Maleńki chłopczyk został znaleziony w środę w oknie życia w Warszawie przy ulicy Hożej. Był ubrany w ciepły kombinezon. Na kartce ktoś napisał, że ostatni raz dziecko było szczepione w listopadzie. Siostry zakonne nadały mu imię Patryk. Jest dwudziestym dzieciątkiem znalezionym w warszawskim oknie życia.
Jak informuje Archidiecezja Warszawska, siostry zakonne usłyszały dzwonek. Gdy przybiegły, w oknie znalazły śpiącego niemowlaka. Chłopiecbył ubrany w ciepły kombinezon. Zgodnie z wypracowanymi standardami siostry wezwały służby: pogotowie ratunkowe i policję. Znaleziony w środę Patryk to już dwudzieste dziecko pozostawione w Oknie Życia” na ul. Hożej 53. Jedenasty chłopczyk. W tym roku to drugie dziecko, 30 stycznia w Oknie Życia siostry znalazły Tomaszka. W ubiegłym roku nikt nie zostawił dziecka, a w 2020 było dzieci dwoje – 7 maja siostry znalazły Stefanka, a 24 sierpnia Zuzię.
Jak informuje Archidiecezja Warszawska, siostry raz w miesiącu w swojej kaplicy zakonnej szczególnie modlą się za znalezione przez nie dzieci w Oknie Życia, ich rodziców biologicznych i adopcyjnych. Okno Życia przy ulicy Hożej 53 przy klasztorze sióstr franciszkanek Rodziny Maryi było drugim takim miejscem w Polsce. 6 grudnia 2008 roku poświęcił je metropolita warszawski, abp Kazimierz Nycz. Okna Życia mają być alternatywą dla rodziców, którzy z jakichś powodów nie są w stanie wychować dzieci. Zostawiając malucha w takim miejscu dają mu szansę na życie i znalezienie kochającej rodziny.
(źródło: Archidiecezja Warszawska)