niedziela, 12 maja, 2024

Karol Gac: Gowin najpewniej dogada się z PSL lub Hołownią

Wyrzucenie Jarosława Gowina z rządu to koniec Zjednoczonej Prawicy. Czy docelowo będzie to także koniec rządów PiS?

Karol Gac: Nie wydaje mi się. Oczywiście, rządy będą trudniejsze, większość bardziej chybotliwa i krucha, a koalicja rządząca narażona na wstrząsy, ale wydaje się, że wieszczenie w tym momencie upadku rządu jest przedwczesne. Każda formacja polityczna w końcu oddaje władzę. Nie inaczej będzie z PiS, ale czy to już ten moment? Moim zdaniem nie. Stało się to, co było nieuchronne, choć sam moment na pewno zaskakuje. Od dawna było wiadomo, że relacje PiS z Porozumieniem są chłodne. Od dłuższego czasu nie było tam już chemii, sympatii, a nawet elemanternego zaufania. Doskonale pokazują to pierwsze wypowiedzi, w których politycy nie szczędzą sobie uszczypliwości. Moim zdaniem Jarosław Gowin od dłuższego czasu grał na wyrzucenie go z koalicji. Ostatecznie Jarosław Kaczyński powiedział „sprawdzam”. Choć PiS znalazł się w trudnej sytuacji, to z drugiej strony takich decyzji nie podejmuje się pod wpływem emocji. Jedno jest pewne – czeka nas burzliwy czas.

Są na tapecie scenariusze takie, jak wcześniejsze wybory, rząd mniejszościowy, ale też rząd wszystkich przeciwko PiS-owi albo nowa koalicja. Czy można dziś określić, który z tych scenariuszy jest najbardziej realny?

Niezwykle trudno. Na pewno nie wydaje mi się, aby powstał rząd wszystkich przeciwko PiS. Taki gabinet nie przetrwałby zbyt długo. Wydaje mi się, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest krucha większość, która będzie wypadkową poszczególnych głosowań i negocjacji. Od tego już tylko krok do rządu mniejszościowego. Jeśli chodzi o nową koalicję, to ta de facto powstanie, bo Porozumienie zastąpi Partia Republikańska Adama Bielana. Wydaje się jednak, że przed PiS niezwykle trudne wyzwanie.

Jarosław Gowin zbuduje nową siłę polityczną wokół postulatu wsparcia przedsiębiorców, dogada się z PSL, wróci do PO, czy może zostanie zmarginalizowany?

Znów – trudno powiedzieć. Nie wiem, czy sam Jarosław Gowin ma na to wszystko jakiś plan. Jego ostatnie ruchy były, delikatnie mówiąc, mało zrozumiałe. Gdybym miał spekulować, to obstawiłbym chyba mimo wszystko jakiś sojusz z PSL lub Szymonem Hołownią. Wartość polityczna Porozumienia drastycznie zmalała. Gowin był cenny dla opozycji, ale w sytuacji, w której doprowadziłby do upadku rządu. Nie wiem, czy tą strategią lider Porozumienia nie przelicytował. Nie wydaje mi się za to, by miał wrócić do PO.

(Karol Gac, publicysta „DoRzeczy.pl”)

fot. arch. 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img