poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Najlepiej w XXI wieku, czy najgorzej od siedmiu dekad?

Po Igrzyskach Olimpijskich w Tokio pojawiły się w mediach skrajne opinie. Od euforii – najwięcej medali w XXI wieku, po twierdzenia, że to najgorszy start od 69 lat. Obydwie oceny są… prawdziwe.

Polacy zdobyli 14 medali – 4 złote, 5 srebrnych i 5 brązowych. To najwięcej w XXI wieku – lepszy wynik niż w Atenach w 2004 roku (10 krążków – 3 złote, 2 srebrne, 5 brązowych), w Pekinie, w roku 2008 (11 medali – 4 złote, 5 srebrnych, 2 brązowe) Londynie w  2012 (11 medali – 3 złote, 2 srebrne i 6 brązowych, w Rio de Janeiro w roku 2016 (11 medali –  2 złote, 3 srebrne i 6 brązowych). To wynik najlepszy. Ale też według części mediów statystyki wyglądają znacznie gorzej jeśli chodzi o liczbę medalowych dyscyplin. Polacy zdobyli krążki w zaledwie pięciu dyscyplinach. I to najgorszy wynik od 69 lat, czyli od… igrzysk w Helsinkach w 1950 roku. Oznacza to więc, że jesteśmy owszem potęgą, ale tylko w jednej dyscyplinie, lekkiej atletyce, w której wyniki Polaków przebiły sukcesy słynnego wunder teamu sprzed lat. Medale Biało-Czerwoni zdobyli też w sportach wodnych – wioślarstwie, kajakarstwie i żeglarstwie, i rodzynkiem jest medal brązowy w zapasach. Zawiedli siatkarze, szermierze, kolarze. Ale też Biało-Czerwoni zupełnie przestali się liczyć w boksie i podnoszeniu ciężarów, a więc sportach, w których obok lekkiej atletyki osiągaliśmy najwięcej sukcesów. Polacy nie są już jak w latach 90-ych potęgą w judo, czy zapasach (choć udało się zdobyć medal). Oczywiście nie ma co mówić o tragedii – można być potęgą w jednej dziedzinie (Polska jest w lekkiej atletyce), może też na kolejnych igrzyskach uda się zdobyć medale w tych dyscyplinach, w których teraz się nie udało (siatkówka, kolarstwo itd.). Są propozycje, by poszerzyć listę dyscyplin olimpijskich o nowe sporty, w tym żużel, w którym Biało-Czerwoni odnoszą sukcesy. Znacznie lepiej wyglądają też w ostatnich latach wyniki w igrzyskach zimowych. A więc mówienie o jakimś potwornym kryzysie polskiego sportu jest przesadą. Ale nie ma też sensu patrzenie przez różowe okulary. Medalowo wynik jest najlepszy w tym stuleciu, ale pod względem liczby medalowych dyscyplin znacznie gorszy.

Na zdj, Agnieszka Kobus-Zawojska, jedna z naszych srebrnych medalistek w czwórce podwójnej w wioślarstwie fot. Autorstwa Julia Kowacic – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=87958831

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img