poniedziałek, 29 kwietnia, 2024

Stał w bramie. Nagle strzelili z jadącego auta. 20-latek NIE ŻYJE. Kim są sprawcy?

Była ciepła, czerwcowa noc, początek długiego weekendu. W bramie jednej z kamienic w Żyrardowie stała grupka mieszkańców. Nagle podjechał samochód. Odsunęła się, szyba, padł strzał. 20-letni chłopak osunął się na ziemię. Nie udało się go uratować. Sprawcy jak gdyby nigdy nic odjechali. Teraz zostali złapani. Kim są?

Do tragedii doszło około godziny 2.30 w nocy ze środy na czwartek. Jak informuje policja, rannemy mężczyźnie natychmiast udzielono pomocy. Niestety, życia nie udało się uratować. Na miejscu pracowali policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie pod nadzorem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Żyrardowie. Na miejsce skierowano też policjantów z Wydziałów Kryminalnego i Dochodzeniowo-Śledczego KWP zs. w Radomiu oraz specjalistów z balistyki z Laboratorium Kryminalistycznego KWP zs. w Radomiu – informuje policja.

W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze, już w kilka godzin po zdarzeniu ustalili, że dwaj mężczyźni mogący mieć związek z zabójstwem mogą przebywać na terenie Łodzi. W związku z tym poproszono o wsparcie policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Łodzi. Ze względu na podejrzenie, iż mężczyźni mogą być uzbrojeni, do ich zatrzymania przydzielono policjantów z Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych Policji z Łodzi i Radomia. Mężczyźni przebywali w jednym z hosteli w centrum Łodzi. Policjanci po wyważeniu drzwi zatrzymali obu i przewieźli do Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie – relacjonuje Komenda Wojewódzka Policji. Mężczyznom w wieku 21 i 28 lat grozić może nawet kara dożywotniego więzienia.

(źródło: policja)

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img