Dwoje maleńkich dzieci trafiło do szpitala na Woli. Lekarze zauważyli, że mają ślady pobicia. Wezwali policję. Funkcjonariusze ustalili, że dwoje dzieci, jedno w wieku 1 roku i 4 miesięcy, drugie w wieku 3 lat było pod opieką konkubenta matki. Policjanci zatrzymali 28-latka – informuje Komenda Stołeczna Policji.
Jak relacjonuje Komenda Stołeczna Policji, dzieci do szpitala trafiły w weekend. Ponieważ miały wyraźne ślady pobicia, lekarze powiadomili policję. Do wolskiej komendy wpłynęła informacja ze szpitala, że na jednym z oddziałów przebywa dwoje dzieci w wieku 16 miesięcy i 3 lat z obrażeniami ciała i głowy, które mogły powstać w wyniku działania osób trzecich. Niezwłocznie do akcji wkroczyli policjanci. Ustalili, że w chwili zdarzenia dziećmi opiekował się konkubent matki. Mężczyzna został zatrzymany. 28-latek trafił do policyjnej celi.O całym zdarzeniu został również powiadomiony sąd rodzinny i opiekuńczy. Mężczyzna był wcześniej notowany za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz za posiadanie narkotyków. Po zgromadzeniu materiału dowodowego podejrzanemu zostały przedstawione zarzuty narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu małoletnich, co skutkowało naruszeniem czynności ciała i rozstrojem zdrowia poniżej dni 7. Prokurator poparł wniosek policjantów o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego. Decyzją sądu 28-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
(źródło: Policja.pl)