piątek, 26 kwietnia, 2024

Nie będzie wigilijnej sesji Rady Warszawy. Normalność, czy początek terroru?

Tradycyjna opłatkowa sesja Rady Warszawy była organizowana od lat. Przez działania radykalnie antyreligijnej radnej – Agaty Diduszko-Zyglewskiej w tym roku sesji nie będzie. Będzie opłatkowe spotkanie. Dobrowolne. Jedni mówią o normalności. Inni – o triumfie ekstremizmu.
Decyzję w sprawie podjęła przewodnicząca Rady Warszawy, Ewa Malinowska-Grupińska. Jak podnoszą przedstawiciele KO, nie stało się nic złego. W końcu samo spotkanie opłatkowe odbędzie się, ale będzie poza godzinami sesji Rady Warszawy. Będzie też dobrowolne. Zwolennicy decyzji mówią wprost – nie chodzi o żadną dyskryminację wierzących. Ale o to, że w ten sposób w spotkaniu wziąć mogą udział ci radni, którzy naprawdę chcą. Nikt ma nie być zmuszany do udziału w praktykach religijnych. Przeciwnicy są jednak innego zdania. Przypominają, że akurat tradycja świąteczna – wigilia, opłatek, kolędowanie, nie jest jedynie tradycją religijną. To także zwyczaj patriotyczny, który pozwalał przetrwać pokoleniom Polaków przez wiele trudnych lat i okresów w naszej historii. I Wigilia, Boże Narodzenie były tym czasem w roku, który jednoczył wszystkich Polaków, niezależnie od ich wyznania i poglądów politycznych. Środowiska konserwatywne wskazują na jeszcze jeden fakt – na Zachodzie też zaczynało się od podobnych „łagodnych” rozwiązań. Dziś nie tylko zakazany jest opłatek w urzędach, z instytucji publicznych znikają krzyże, ale też nie można kupić kart świątecznych z motywami religijnymi. A zamiast Święta Bożego Narodzenia (ta nazwa jest zakazana) używa się terminu „Świąt Zimowych”. Do sprawy będziemy wracać.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img