niedziela, 5 maja, 2024

Kto zawłaszcza, a kto niszczy pamięć o Żołnierzach Wyklętych? Kłamstwa i prawda o NIEPODLEGŁOŚCIOWYM PODZIEMIU

Ocena poszczególnych ludzi Podziemia, wchodzenie w szczegóły nie może przesłonić nam jednego. Wyklęci sprzeciwili się narzucaniu Polsce zbrodniczego reżimu na sowieckich bagnetach, Armii Czerwonej, która mordowała, rabowała i gwałciła. Teorie, że wywodzący się z Armii Krajowej żołnierze WiN mieliby niszczyć tradycję AK jest jaskrawym przykładem stereotypów. W Dniu Żołnierzy Wyklętych przypominamy jeden z najważniejszych naszych tekstów sprzed lat. 

Choć Żołnierze Wyklęci mają 1 marca swoje święto, ich historia jest wciąż zakłamywana przez polityków. Jedni próbują niezłomnych zawłaszczyć, inni – umniejszyć ich rolę, bądź jednostkowe przypadki uznać za zbrodnie wszystkich walczących z sowieckim okupantem. Tymczasem nie można zapomnieć o najważniejszym – Wyklęci stanęli z bronią w ręku w obronie zachodniej cywilizacji i polskich rodzin przeciwko sowieckim okupantom i miejscowym zdrajcom. Wszystko inne schodzi na dalszy plan. Wybraliśmy kilka najczęstszych i najgłupszych stereotypów o polskiej podziemnej armii.

Stereotyp pierwszy – tradycja Żołnierzy Wyklętych ma być przeciwna tradycji Armii Krajowej. FAŁSZ!

Żołnierze Wyklęci w dużej mierze stanowili właśnie POAKOWSKIE podziemie! Wileńska Brygada Armii Krajowej, zrzeszenie Wolność i Niezawisłość wywodziły się wprost z AK. Zamordowani przez stalinowskich zbrodniarzy generałowie August Emil Fieldorf Nil, czy  rotmistrz Witold Pilecki, działali wcześniej w Armii Krajowej. Oczywiście były też kojarzone z Endecją Narodowe Siły Zbrojne, których część nie podporządkowała się Polskiemu Państwu Podziemnemu. Mówienie jednak, że tradycja Wyklętych ma być przeciwstawiana Armii Krajowej, jest z gruntu fałszywe.

Stereotyp drugi – podziemie zbrojne sprzeciwiało się rządowi londyńskiemu, stanowili je uzurpatorzy. FAŁSZ! 

Rząd londyński istniał, działały struktury państwa podziemnego, choć w okresie stalinowskim było ono już nieuznawane przez opinię międzynarodową. Żołnierze Podziemia stawali przed dylematem – bić się dalej, czy nie. Jednak ich walka była nie zaprzeczeniem, a kontynuacją walki AK i Polskiego Państwa Podziemnego!

Stereotyp trzeci, w Polsce w latach 1944–1956 mieliśmy wojnę domową. FAŁSZ!

Owszem, w latach 1944 – 1956 na ziemiach polskich toczyła się krwawa walka. Z jednej strony walczyli polscy żołnierze, z drugiej – nie żadni polscy komuniści, którzy stanowili mniejszość, ale w większości Armia Czerwona i jej agentura. Bez sowieckich bagnetów system komunistyczny nigdy nie zostałby u nas zaprowadzony.

Stereotyp czwarty – część podziemia się demoralizowała, Wyklęci dokonywali przestępstw. Mit, choć jest w nim część prawdy…

Nieprzypadkowo datą Dnia Żołnierzy Wyklętych jest właśnie 1 marca, czyli rocznica stracenia członków IV Zarządu zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Wobec tych ludzi nie ma zastrzeżeń, w dodatku było to ostatnie zorganizowane dowództwo Podziemia. Walka po 1 marca 1951 roku – ostatni Wyklęty – Lalek – zginął w roku 1962., była już walką straceńczą, bez zorganizowanego dowództwa, batalią małych grupek zdesperowanych żołnierzy. Część tych ludzi się demoralizowała, nawalała im psychika. Były też organizacje powołane przez UB (słynna V kolumna WIN), czy udające armię zwykłe grupy łupieżcze, które w czasach wojennych pojawiają się często. Hołd dla Wyklętych nie jest jednak hołdem dla członków band, ale dla prawdziwych bohaterów, ludzi, którzy wystąpili w obronie państwa, w którym Sowieci zaprowadzali zbrodniczy system. Warto, szczególnie dziś, o tym pamiętać!

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img