wtorek, 7 maja, 2024

Najpierw bestialsko znęcał się nad nią mąż. Potem to samo robił syn

Wyzywał, nie pozwalał spać, wyrzucał na zewnątrz. Groził, że zabije. W ten sposób nad 52-letnią mieszkanką województwa mazowieckiego regularnie znęcał się mąż. Potem podobne skandaliczne zachowania przejął syn.

Dramat w gminie Rząśnik. Jak informuje policja w środę, 13 grudnia, zatrzymała 57-latka, który zaatakował żonę. Był pijany, miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. W czasie kiedy 57-latek trzeźwiał w policyjnej celi, funkcjonariusze ustalili, że mąż od dłuższego czasu znęcał się psychicznie i fizycznie na swoją 52-letnią żoną.
Agresor w trakcie awantur ubliżał kobiecie, wyzywając ją, utrudniał i uniemożliwiał spoczynek nocny. Wyganiał z domu, niszczył mienie, szarpał za ubrania, a w trakcie ostatniej kłótni groził śmiercią. W piątek, 15 grudnia sąd aresztował mężczyznę na 3 miesiące – relacjonuje policja. W sobotę, 16 grudnia przyszło kolejne zgłoszenie. Tym razem awanturował się 19-letni syn kobiety. Wezwani policjanci usłyszeli przed domem, jak 19-letni agresor wyzywa kobietę, a następnie zamachuje się drewnianym krzesłem, aby uderzyć matkę w głowę. Kobieta odepchnęła syna i zaczęła krzyczeć o pomoc. Wtedy do akcji wkroczyli mundurowi, którzy obezwładnili młodego agresora – relacjonuje policja. Pijany mężczyzna (prawie 2,5 promila) trafił do policyjnej celi. Prokurator wobec 19-latka zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, nakazu opuszczenia mieszkania oraz zakazu zbliżania i kontaktowania się z kobietą. Rodzina została również objęta procedurą niebieskiej karty. Ojcu i synowi grozi kara do 5 lat więzienia – relacjonuje policja.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img