sobota, 27 kwietnia, 2024

Duży, mały i średni. Jaki pies jest idealny dla rodziny z dziećmi

Przyjęcie do domu psa to decyzja wpływająca na kolejne kilkanaście lat naszego życia. Musi być podjęta odpowiedzialnie. Szczególnie, gdy nowy członek rodziny ma być przyjacielem rodziny z dziećmi.

 Jakiś czas temu pisaliśmy o dylemacie „pies ze schroniska, czy z hodowli”. Temat budzi emocje. Autor postawił tezę, że w przypadku singli, ludzi mających podejście do zwierzaków przygarnięcie psa po przejściach jest czynem szlachetnym i pożądanym. W przypadku rodzin z dziećmi lepiej jednak postawić na zwierzę z pewnej hodowli. Jednak również w przypadku psów rasowych są takie, które lepiej, bądź gorzej „dogadają się” z naszymi pociechami. Poniżej trzy rasy psów polecane dla rodzin z dziećmi. Pies mały, średni i duży, w zależności od preferencji i możliwości – finansowych i lokalowych – poszczególnych rodzin.

Owczarek szetlandzki

Polecam z czystym sercem, bo sam mieszkam z nim pod jednym dachem. Po pierwsze jest to bardzo sensowna opcja zamienna dla wielbicieli miniaturek (yorki, chichuachua, pinczerki, maltańczyki). Warto rozróżnić tu miniaturę od psa małego. Miniatura to piesek o wadze poniżej 2-3 kg.). Mały pies jest nieco większy. Szetland waży od 5-12 kg. Trafiają się  przerośnięte „olbrzymy” jak mój 17 kg i 50 cm  w kłębie. Rasa godna polecenia z kilku powodów. Po pierwsze owczarki szetlandzkie to statystycznie psy stosunkowo zdrowe. Ten śliczny piesek przypominający mini collie to w istocie silne, pracowite stworzenie. W dalszym ciągu są liczne linie psów pracujących, płynie w nich krew naganiaczy. Natomiast wszystko co ekstremalnie małe lub duże (miniaturki i olbrzymy) –  z wielką dozą prawdopodobieństwa niesie ryzyko „przerasowienia” i związanych z tym chorób dziedzicznych.

Po drugie uważam, że miniaturki przez swoją emocjonalną niestabilność, nadreaktywność i ostatecznie delikatność niezbyt dobrze nadają się do domów. Zwłaszcza z małymi dziećmi. Polecam szeltiego bo to jedna z najinteligentniejszych ras psów wedle słynnych badań Stanleya Corena. Owczarka szetlandzkiego naprawdę można nauczyć dosłownie wszystkiego,  pies do nauki dosłownie się pali. Szczególnie rekomenduję rodzinom lubiącym aktywnie spędzać czas – ten pies to wulkan niespożytej energii. Choć spotykałem także egzemplarze spokojniejsze. Pies ten jest niezwykle modalny, dotosowuje się do opiekuna – swoją dawkę ruchu jednak musi dostać. Wady? Szczekliwość (to zawołany stróż, nie da się wyeliminować ale można tonować, nauczony przestaje na komendę). Na początku może próbować, jak przystało na pasterza „naganiać dzieci” podszczypując pięty (zabawne) i ścigać samochody, motocykle (niebezpieczne). Można tego oduczyć. Pies ten żyje raczej długo.

Pudel

Tej rasy hodowcy na szczęście także jeszcze nie zepsuli. To stosunkowo zdrowe i długożyjące psy. Polecam zwłaszcza wersję średnią (7-14 kg) oraz dużą (do 20 kg). Mało kto pamięta, ze pochodzą od psów myśliwskich – to zdrowe, silne, sprawne psy. Po ogoleniu pudla, ku Waszemu zaskoczeniu, ukaże się harmonijnie zbudowany atleta. Według badań wspomnianego Corena, to druga najinteligentniejsza rasa psa. W rankingu znajduje się za border collie, a przed owczarkiem niemieckim!

Kiedyś znajoma poprosiła mnie o polecenie rasy niezbyt dużego psa, który spełniłby się w roli dogoterapeuty dla jej autystycznego synka. Okazało się, że pudle świetnie spisują się w tej roli. Pudel to pies zrównoważony, pieszczotliwy. Ten znakomity towarzysz dziecięcych zabaw ma silny instynkt stadny. Jest przyjazny wobec ludzi i innych zwierząt. Mimo powyższych cech potrafi być także dobrym stróżem. Wady: włos wymaga codziennej pielęgnacji. Możemy je jednak strzyc. Z wyżej wymienionych  mnie osobiście ostrzyżone podobają się bardziej. Tak jak owczarek szetlandzki wymaga odpowiedniej dawki ruchu (może nie aż tak dużej). I tak samo jak szetland, przy spełnieniu tego warunku może mieszkać w bloku.

 Sznaucer olbrzym

To już pies zdecydowanie duży (wbrew nazwie – nie olbrzymi jak mastiff czy bernardyn) – od 35 do 50 kg. Ta rasa także spełnia kryterium zdrowotne aczkolwiek zdarzają się przypadki skrętów żołądka. Jest to bardzo zrównoważony pies stróżująco – obronny. Za nic nie da zrobić krzywdy dziecku, jest bardzo opiekuńczy. Zaletą prawidłowo ukształtowanego psychicznie sznaucera jest wysoki prób pobudzenia dla reakcji obronnej. To znaczy, że prawidłowo ocenia sytuację. Stopniuje reakcje (najpierw postawa, potem szczeknięcie ostrzegawcze, następnie groźne warczenie i dopiero ewentualnie wkracza do akcji).

Wymaga również zrównoważonego, konsekwentnego prowadzenia, przez takiegoż opiekuna. Jest to pies pracujący, potrzebujący przestrzeni do pilnowania. Średnio nadaje się do bloku, aczkolwiek przy zapewnieniu odpowiedniej dawki ruchu i czasu na zabawę z nim daje radę. Mój brat ma go w mieszkani. Wady: nieprawidłowo socjalizowany może przejawiać skłonność do konfrontowania się z psami o podobnych gabarytach (małemu raczej odpuści). Prawidłowa socjalizacja eliminuje jednak ten problem. Nazywany jest także brodaczem monachijskim oraz sznaucerem piwnym. Nie od inklinacji do trunków tylko ze względu na pracę jako stróża browarów.

p.s.

Jest wiele ras psów przyjaznych do dzieci. Przy wyborze akurat tych konkretnych były wspomniane kwestie zdrowotne

Pudel fot. Pixabay

Owczarek szetlandzki fot. Pixabay

Sznaucer Olbrzym fot. Pixabay

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img