środa, 15 maja, 2024

Zbrodnia w mieszkaniu na Białołęce. Starsza pani zabiła konkubenta

Horror w mieszkaniu na Białołęce. Zawsze dochodziło tam do libacji i awantur. A teraz kobieta zabiła starszego mężczyznę.

W sobotę rano ratownicy medyczni przyjechali na interwencję do mieszkania przy ulicy Skarbka z Gór. Ranny mężczyzna wymagał pomocy. Niestety, okazało się, że jest za późno. Lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon. Martwy mężczyzna miał ranę kłutą w okolicy mostka. Załoga pogotowia wezwała policję. Funkcjonariusze zabezpieczyli zwłoki mężczyzny. Porozmawiali też z mieszkanką lokalu. Przebadali kobietę na obecność alkoholu. Wydmuchała ponad dwa promile. 65-latka przyznała się do zadania ciosu nożem konkubentowi.

Funkcjonariusze wezwali prokuratora, który nadzorował wszystkie wykonane na miejscu czynności. Zabezpieczyli też nóż, który mógł posłużyć kobiecie do zadania śmiertelnej rany.

Policjanci zatrzymali 65-latkę. Jak ustalili, w mieszkaniu często odbywały się libacje alkoholowe, w trakcie których dochodziło do awantur. Kobieta usłyszała zarzut zabójstwa. Funkcjonariusze doprowadzili ją do sądu, który aresztował ją na trzy miesiące. Za zabójstwo partnera kobiecie może grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności – przypomina policja.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img