sobota, 4 maja, 2024

Przesądzone. Weszła w życie specustawa o odbudowie Pałacu Saskiego

Sejm przyjął ustawę o odbudowie zburzonych przez Niemców po Powstaniu Warszawskim zabytkowych budynków – przede wszystkim Pałacu Saskiego, a także Pałacu Bruhla i kamienic od strony ulicy Królewskiej. Odbudowa budzi ogromne emocje.

Za odbudową opowiedziało się 234 posłów, przeciw 173, wstrzymało się  35. Nie jest to pierwsze podejście do odbudowy. Wcześniej o odbudowanie pałacu zabiegał architekt odbudowy stolicy w latach 40-ych prof. Jan Zachwatowicz, jednak władze stalinowskie nie wyraziły na to zgody. Najbliżej odbudowy było w pierwszej dekadzie obecnego stulecia. Za kadencji prezydenta Lecha Kaczyńskiego miasto miało już przygotowany konkretny plan odbudowy. A w Pałacu Saskim miał mieścić się ratusz (dziś Urząd Miasta dzieli budynek z Urzędem Wojewódzkim). Prace miały być zrealizowane w trakcie kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz. Stało się inaczej, gdyż na przeszkodzie stanął między innymi kryzys ekonomiczny 2008 i 2009 roku. Teraz odbudowane mają zostać Pałac Saski, Pałac Bruhla oraz kamienice przy ulicy Królewskiej. W budynkach mieścić się mają między innymi Senat, odbudowa ma tak jak w planach sprzed dwóch dekad rozdzielić Urząd Miasta st. Warszawy i Mazowiecki Urząd Wojewódzki z tą różnicą, że teraz przeprowadzić miałby się nie ratusz, a siedziba wojewody. Wśród wielu (także luźnych, rzucanych w internecie) propozycji na zagospodarowanie odbudowanych projektów są też Muzeum Bitwy Warszawskiej, Izba Pamięci Fryderyka Chopina (genialny muzyk spędzał w Pałacu Saskim dzieciństwo, czy muzeum odbudowy stolicy. Budynki mają mieć też formę komercyjną. Przeciwnicy odbudowy krytykują niewłaściwy ich zdaniem tryb (budowa na mocy specustawy, bez konsultacji społecznych), podają też argumenty  o dużych  kosztach, o tym, że pusty plac z samym Grobem Nieznanego Żołnierza jest lepszym pomnikiem straty, czy  fakt, że po 80 latach  nie należy odbudowywać takich zabytków. Inny argument mówi, że Pałac należał do króla, którego panowanie ocenić należy krytycznie, a potem do rosyjskiego kupca Skwarcowa. Zwolennicy odbudowy podkreślają, że konsultacje społeczne owszem przydałyby się, ale wszelkie ankiety mówią, iż warszawiacy są za odbudową. Argumentują, że koszty inwestycji mogą się – przy odpowiednim zagospodarowaniu – z nawiązką zwrócić. Podkreślają, że inne kraje (z Niemcami na czele) odbudowują również stare zabytki sprzed wielu lat. Odrzucają też argument o symbolu zniewolenia przypominając, że w budynku mieszkał przez lata i koncertował Fryderyk Chopin, że mieścił się w nim Sztab Główny II RP, biuro szyfrów, łamano tam kody bolszewickie i szyfr Enigmy. Najwięcej kontrowersji budzi los Grobu Nieznanego Żołnierza, który według przeciwników inwestycji zostanie całkowicie „stłamszony”, wręcz zniszczony. Zwolennicy ripostują, że przeciwnie, Grób Nieznanego Żołnierza zachowa swój charakter i będzie pełnił rolę dokładnie taką, jak w okresie międzywojennym.

 

Na zdj. Sejm RP zdj. ilustr. fot. KPalion/Wikipedia By I, Kpalion, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2247495

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img