W piwnicy schował się 32-letni mieszkaniec Mazowsza, podejrzany o strzelanie do uczniów na boisku szkolnym w Ciechanowie. W sobotę wpadł w ręce policji. To już czwarty zatrzymany w szokującej sprawie.
Do postrzału doszło w czwartkowe południe. Jak informuje mazowiecka policja, trwała lekcja wychowania fizycznego. Nagle rozległ się dźwięk wystrzału. Ranne zostały dwie osoby. 16-letnia dziewczyna i 16-letni chłopiec. Mieli zaczerwienienie i zadrapanie naskórka. Świadkowie słyszeli huk przypominający wystrzał z broni pneumatycznej.
Funkcjonariusze sprawdzili teren wokół szkoły oraz okolicę. Po kilku godzinach wytypowali sprawców i uczestników tego zdarzenia. W piątek po południu w miejscu zamieszkania zatrzymali 30-letniego mieszkańca powiatu ciechanowskiego. Policjanci ujawnili u niego 2 wiatrówki i 2 pojemniki ze śrutem. Prawdopodobnie z tych znalezionych wiatrówek padły strzały w kierunku uczniów na boisku szkolnym – relacjonuje policja. W ciągu kilku godzin policjanci zatrzymali w miejscu zamieszkania kolejnych dwóch mieszkańców powiatu ciechanowskiego: 26-latka i 25-latka. W sobotę rano funkcjonariusze zatrzymali czwartego mężczyznę, który mógł brać udział w tym zdarzeniu. 32-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego ukrywał się w piwnicy w miejscu zamieszkania.
Nadzór nad sprawą przejęła Prokuratura Rejonowa w Ciechanowie. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W trakcie zatrzymania byli trzeźwi. Mężczyźni nie przyznali się do zarzucanego im czynu. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 3 lat więzienia.