Złodziej bezczelnie okradł staruszkę. Nie przewidział, że patrzą na niego policjanci. Wpadł na gorącym uczynku. Odpowie za kradzież szczególnie zuchwałą.
Bazarki, targowiska, ale i centra handlowe, to miejsca, gdzie robimy zakupy. A złodzieje kieszonkowi wykonują swoją przestępczą pracę. Czasem „żniw” są dla nich święta. Tak właśnie było kilka dni temu na jednym z targowisk w Warszawie. Starsza pani robiła spokojnie świąteczne zakupy, myśląc już o zbliżającej się Wielkanocy. Nagle popchnął ją nieznany mężczyzna. 73-latka straciła równowagę, a mężczyzna wykorzystał jej chwilową nieuwagę. Wyjął z kieszeni kurtki seniorki telefon komórkowy. Nie przewidział jednego – wszystko widzieli znajdujący się na bazarze policjanci, którzy natychmiast wkroczyli do akcji. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, funkcjonariusze na gorącym uczynku złapali sprawcę. Okazał się nim 56-letni obywatel Gruzji.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który usłyszał już zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej. Przestępstwo to jest zagrożone wyższą karą niż zwykła kradzież, za którą grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Kara za kradzież szczególnie zuchwałą wynosi od 6 miesięcy (pół roku) do 8 lat więzienia. Odpowiedzialność przestępcy to jedno, nasza ostrożność – drugie. Policjanci apelują, aby podczas pobytu w centrach handlowych lub środkach komunikacji miejskiej pilnować własnych torebek i kieszeni. Torebki warto przytrzymywać dłonią, portfele nosić w wewnętrznych kieszeniach marynarek, kurtek, płaszczy. Wtedy kieszonkowiec przestaje się nami interesować. Warto też pamiętać, aby podczas pakowania zakupów nie pozostawiać portmonetek i toreb bez kontroli. Taką sytuację mogą wykorzystać przestępcy – przestrzega policja.