wtorek, 14 maja, 2024

SIATKÓWKA. Na tarczy po dobrej grze

Świetna passa Projektu przerwana w Kędzierzynie Koźlu. Jednak warszawski zespół stoczył naprawdę dobry bój z prawdziwym potentatem. I gra w niedzielnym meczu, jak i kilku poprzednich pozwalają patrzeć w przyszłość z ostrożnym optymizmem.

Pierwszy set to akcje punkt za punkt. Najpierw lekką przewagę uzyskała Zaksa 6:3, po chwili przegrywała już 6:7. Prowadziła 14:12 i przegrywała 14:15. W końcówce partii lepiej spisali się jednak gospodarze, wyciągnęli wynik na 24:21. Pierwszą piłkę setową Projekt jeszcze wybronił, było 24:22. Drugą po skutecznym bloku Łukasza Kaczmarka gospodarze przesądzili na swoją korzyść. Wygrywając pierwszego seta 25:22.

Festiwal strat w drugiej odsłonie

W drugim secie lepsi byli gospodarze, szybko odskoczyli na kilka punktów. Choć określenie byli lepsi sugeruje, że przewaga wynikała z ich dobrej gry. Tymczasem punkty zdobywali często po zepsutych zagraniach gości. Jednak ambitną grą Projekt doprowadził do remisu 19:19. Potem znów gospodarze odskoczyli, prowadzili 24:21. Podopieczni Roberto Santillego obronili dwie piłki setowe. W kolejnej, przy stanie 24:23 mieli zagrywkę i szansę na złapanie kontaktu. Jednak zepsute zagranie dopełniło fatalnego, jeśli chodzi o błędy Projektu seta. Zaksa wygrała tę partię 25:22.

Pewna wygrana w secie trzecim, heroiczny bój w czwartym

W trzeciej partii było odwrotnie. Najpierw goście odskoczyli na kilka punktów. Potem drużyna Zaksy zmniejszyła prowadzenie Projektu do jednego punktu. Od stanu 21:22 punktowali już tylko goście, wygrali 25:21. W czwartej partii początkowo gospodarze uzyskali zdecydowaną przewagę, prowadzili już 17:11. Gdy zapowiadało się na deklasację Projekt wrócił do gry. Zmniejszył przewagę do dwóch punktów. W końcówce siatkarze Zaksy mieli przewagę 24:21 i piłkę meczową. Podopieczni Roberto Santillego dwukrotnie się wybronili. Ale to było wszystko, na co było ich stać w niedzielne popołudnie. Łukasz Kaczmarek zakończył wymianę piłek skutecznym atakiem. Zaksa wygrała czwartego seta 25:22 i cały mecz 3:0. Przerwała doskonałą passę Projektu. Jednak z utytułowanym rywalem siatkarze z Warszawy zaprezentowali się naprawdę dobrze. Ostatnie zwycięstwa i porażka, ale po niezłej grze z mocną ZAKSĄ pozwalają patrzeć w przyszłość z ostrożnym optymizmem.

ZAKSA Kędzierzyn Koźle – Projekt Warszawa 3:1 (25:22, 25:23, 21:25, 25:23)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img