sobota, 4 maja, 2024

Okradli i pobili do nieprzytomności. Libacja skończyła się rozbojem

Pił alkohol ze znajomymi. Nagle dwaj koledzy i koleżanka wpadli w szał. Brutalnie pobili go i okradli. Stracił przytomność, trafił do szpitala. Sprawcy odpowiedzą za rozbój.

W sobotę, 23 lipca na Białołęce spotkali się znajomi. Trzej mężczyźni i kobieta. Nagle 43-latek, 36-latek oraz ich 37-letnia koleżanka zaatakowali mężczyznę, który z nimi pił.

Szał i rabunek

Jak poinformowała Komenda Stołeczne Policji, bili pokrzywdzonego pięściami po głowie i tułowi. Kopali po całym ciele. Byli na tyle brutalni, że mężczyzna stracił przytomność. Gdy się ocknął zauważył, jak 43-latek wyciąga mu z saszetki telefon komórkowy. Jak relacjonuje policja, dyżurny jednostki z Białołęki przekazał podległym policjantom rysopis napastników. Do ich poszukiwań natychmiast ruszyli dzielnicowi. Bardzo szybko zjawili się w miejscu zdarzenia. Na ich widok trzy osoby zaczęły uciekać w pobliskie zarośla. Policjanci w krótkim pościgu dogonili i zatrzymali uciekinierów.

Odnalezione łupy

W trakcie przeszukania bagażu 43-latka dzielnicowi odnaleźli telefon komórkowy. Mężczyzna najpierw wyjaśniał, że nie wie, skąd go ma, potem tłumaczył, że aparat jest własnością 37-latki – informuje policja. Ponieważ pokrzywdzony uskarżał się na bardzo złe samopoczucie, policjanci wezwali pogotowie. Karetka przewiozła go do szpitala. Trójka  zatrzymanych trafiła do komisariatu przy ulicy Myśliborskiej. Tam policjanci sprawdzili ich stan trzeźwości. 43-latek miał 1,80 promila w wydychanym powietrzu. 36-latek wydmuchał 0,92 promila a 37-letni koleżanka 0,94 promila.

Odpowiedzą za rozbój

W poniedziałek doprowadzili zatrzymanych na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Tam wszyscy usłyszeli zarzuty za dokonanie rozboju na 46-latku. Prokurator objął całą trójkę dozorem policyjnym. Wszyscy mają też zakaz kontaktowania i zbliżania się na odległość nie mniejszą niż 100 metrów do pokrzywdzonego. Za rozbój grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img