czwartek, 2 maja, 2024

Najazd szwedzki, najazd moskiewski. Dwa potopy, które wstrząsnęły Rzeczpospolitą

Po powstaniu Chmielnickiego w 1654 roku na ziemie Rzeczypospolitej ruszył ze Wschodu najazd moskiewski. Spustoszone zostały tereny Ukrainy i Wielkiego Księstwa. W roku 1655 Rzeczpospolitą zaatakowali  z kolei Szwedzi. Oba najazdy są określane mianem POTOPÓW. Najazd wojsk moskiewskich spustoszył ziemie wschodnie – Wielkie Księstwo, Ukrainę. Najazd i okupacja Szwedów ziemie polskie. Wojny te kojarzymy doskonale z „Potopu” Henryka Sienkiewicza. Warto jednak mieć na uwadze skutki. Choć ze Szwedami udało się ostatecznie wygrać, to jednak straty materialne, społeczne, były większe niż wojny światowej. Z kolei wojny z Moskwą trwały bardzo długo. Ponad trzynaście lat. Obok zniszczeń skutkiem była utrata ziemi smoleńskiej i okupacja wschodniej Ukrainy, upadek koncepcji Rzeczypospolitej Trojga Narodów. Był jeszcze jeden ważny element. W trakcie potopów z funkcji lennika „wyrwały się” Prusy Wschodnie. Kraj ten dążył od tej pory do połączenia z Brandenburgią, co się ostatecznie udało. Powstało Królestwo Prus, które sto lat później odegrało kluczową rolę w rozbiorach Rzeczypospolitej. Dziś ziemie Prus Wschodnich w dużej części tworzą obwód kaliningradzki, należą do Rosji.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img