sobota, 4 maja, 2024

Nie przywiązywałbym się do tego sondażu

Wydaje mi się, że poparcie sondażowe dla Marka Magierowskiego jest tak naprawdę wyrazem poparcia dla polityki Andrzeja Dudy. Autorzy sondażu nieprzypadkowo wskazali ambasadora w USA – jako także człowieka blisko związanego z prezydentem Andrzejem Dudą. A poparcie dla głowy państwa rośnie w związku z agresją rosyjską na Ukrainę. Urzędujący prezydent nie może kandydować po raz trzeci, więc respondenci wskazali kandydata, który jest z nim kojarzony. A fakt pracy  w USA jeszcze ten przekaz wzmacnia. Ja bym się bardzo do tego sondażu nie przywiązywał, bo tu jeszcze kandydat może się zmienić. Natomiast z Rafałem Trzaskowskim sytuacja jest troszkę inna. To nie tylko polityk rozpoznawalny jako prezydent Warszawy, czy wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej. To przede wszystkim rywal Andrzeja Dudy z wyborów 2020 roku, który wszedł do drugiej tury i przegrał minimalnie. Otrzymał ponad dziesięć milionów głosów. Jest naturalnym kandydatem obozu liberalnego, szczególnie gdy Donald Tusk wyraźnie zapowiedział, że jego zdecydowanie bardziej interesuje funkcja premiera, niż prezydentura.

Dr Andrzej Anusz, Instytut Piłsudskiego

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img