niedziela, 5 maja, 2024

Razem byliśmy siłą. Na waśniach wygrywała Moskwa. Setki lat zmagań z kremlowskim terrorem

Polacy i Ukraińcy zjednoczeni bili Moskali, Tatarów i Turków. Gdy dochodziło do waśni, starć, podziałów, zawsze scenariusz był jeden – najpierw upadała Ukraina. Niedługo potem Polska. Historia bywała trudna, ale i piękna. A agresja Rosji na Ukrainę dowodzi, że po prostu jesteśmy na siebie skazani.

Ruś Kijowska i Polska wchodzą na europejską scenę mniej więcej w tym samym czasie. Polska przyjmuje chrzest w roku 966 z rąk zachodnich, Ruś w 988 wybiera prawosławie. W wieku XIV Polska buduje zręby przyszłej potęgi za Kazimierza Wielkiego. Ruś zostaje podbita przez Wielkie Księstwo Litewskie. Gdy Polska i Litwa tworzą wspólne państwo najpierw unię personalną, a potem realną, Rzeczpospolitą, ziemie ruskie są w tego państwa granicach. Dochodzi do podziału.

Rzeczpospolita Trojga Narodów. Tragiczne zlekceważenie Ukrainy

Ukraina trafia do Korony Królestwa Polskiego. Białoruś – należy do Wielkiego Księstwa. Kozacy zaporoscy biorą udział w wojnach Rzeczypospolitej – z Moskwą, Turcją. W pierwszej połowie XVII wieku wielonarodowe państwo święci największe triumfy swojego oręża. A jednym z najwybitniejszych dowódców jest hetman kozacki – Piotr Konaszewicz Sahajdaczny (1570 – 1622). Gdyby wówczas uznano dążenia Ukraińców do bycia podmiotem w federacji, a Rzeczpospolita Obojga Narodów przekształciła się w Rzeczpospolitą Trojga Narodów, być może losy tej części świata potoczyłyby się inaczej. Były próby integracji, na przykład Kościół unicki, czyli grekokatolicki, łączący religię prawosławną i katolicką. Problem polegał na tym, że rusińska magnateria zmieniała wiarę nawet nie na grekokatolicką, ale na rzymską, całkowicie odrzucając dziedzictwo przodków. A Kozakami polska i litewska szlachta w tym czasie pogardzała. Miało to straszne skutki. W roku 1648 krzywdy znalazły ujście – wybuchło powstanie Bohdana Chmielnickiego. Na kilka lat Ukraina utonęła we krwi.

I wtedy do gry włączyła sie Moskwa

Po pewnym czasie włączył się sąsiad, który na stulecia stał się utrapieniem dla wszystkich narodów dawnej Rzeczypospolitej – państwo moskiewskie. Tym razem wykrwawione i zniszczone zostało Wielkie Księstwo. A w 1655 weszli Szwedzi. Zajmując niemal całe ziemie polskie. Słynny potop był pod względem strat społecznych i ekonomicznych największą katastrofą w dziejach naszego kraju – większą nawet od obu wojen światowych i komunizmu. Po serii wojen Ukraina wschodnia, z Kijowem stała się częścią Rosji. Sto lat później przestała istnieć cała Rzeczpospolita, a Ukraina niemal w całości znalazła się pod rosyjskim zaborem. Niemal, bo Lwów i Galicja Wschodnia były częścią zaboru austriackiego. W 1918 roku odzyskała niepodległość Polska i na krótko Ukraina. Początkowo oba państwa walczyły ze sobą, tocząc krwawe walki o Lwów, którego broniły Lwowskie Orlęta. Jednak już w roku 1920 Polacy i Ukraińcy Semena Petlury ramię w ramię bronili Polski (i całej Europy) przed bolszewicką nawałą. Udało się wygrać.

Hańba ryska, operacja Polska, wielki głód, Wołyń

Jednak haniebny traktat  ryski nie dał wolności Ukrainie, której ogromna część znalazła się w granicy sowieckiej, a część zachodnia w granicach II RP. W ZSRR zostały też setki tysięcy Polaków. Potem ludzie ci byli ofiarami operacji polskiej – zbrodni ludobójstwa NKWD. Miliony Ukraińców zmarły z głodu w wyniku narzuconego przez stalinowskie władze wielkiego głodu. Podczas II wojny światowej doszło do rzezi wołyńskiej – masowych mordów dokonanych przez UPA na polskiej ludności Kresów. Po 1945 roku Ukraina w całości była republiką ZSRR. Polska zaś była satelitą, z narzuconym na sowieckich bagnetach zbrodniczym reżimem.  W roku 1989 odbyły się w naszym kraju pierwsze częściowo wolne wybory do Sejmu, w roku 1990 Polacy wybrali prezydenta, w 1991 pierwszy demokratyczny Sejm. W tym samym roku niepodległość uzyskała Ukraina, a Związek Radziecki się rozpadł. Relacje między oboma państwami były niezłe, choć cieniem kładła się przeszłość. Szczególnie brak cmentarzy i pochówków ofiar rzezi wołyńskiej. Często niechęć Polaków do Ukraińców, bądź Ukraińców do Polaków podsycały ośrodki prorosyjskie.

Bez Ukrainy nie ma Polski. Bez Polski Ukrsiny

Były też we wzajemnych relacjach rzeczy bardzo pozytywne. Niezła wymiana handlowa. W tym roku minie dziesięć lat od organizowanego w Polsce i w Ukrainie turnieju – mistrzostw Europy w piłce nożnej. Setki tysięcy Ukraińców pracowały w naszym kraju. Od kilku tygodni Ukraina niczym Polska w 1920 roku zmaga się z najazdem barbarzyńskiego sąsiada. Dziś to Ukraińcy walczą także za naszą wolność. A wiele kobiet i dzieci z Ukrainy przybywa szukać schronienia w naszych miastach. Słowa, że bez wolnej i niepodległej Ukrainy nie ma wolnej i niepodległej Polski, a bez wolnej i niepodległej Polski nie ma wolnej Ukrainy, są dziś szczególnie aktualne. W najbliższych numerach naszej gazety przypomnimy więcej szczegółów ze wspólnej historii naszych państw i narodów.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img