środa, 1 maja, 2024

Śmierć w jeziorku Gocławskim. Apel do świadków

Trwa ustalanie przyczyn tragedii, do jakiej doszło we wtorek 14 grudnia na Gocławiu. Do jeziorka wpadł mężczyzna. Nie żyje. Jego syn apeluje o zgłaszanie się świadków zdarzenia.

„Witam grupę Gocław. To mój pierwszy i mam nadzieję ostatni post. Poszukuję świadków wtorkowego zdarzenia (14.12.2021 r.) z jeziorka gocławskiego (tego przy trasie łazienkowskiej, obok pekinu). W godzinach 15.00 – 17.00 mój Tata, miłośnik wędkowania z przyczyn niewyjaśnionych wpadł do wody. Być może ktoś widział całą sytuację i nie poinformował służb. Tata nie miał wrogów, lecz nie wykluczam celowego wepchnięcia. Za udostępnienie oraz jakiekolwiek informacje dziękuję” – napisał syn mężczyzny, którego ciało wyłowiono z jeziorka Gocławskiego. Tragedia miała miejsce we wtorek, 14 grudnia, popołudniu. Służby wyłowiły z jeziorka mężczyznę, w  wieku około 50 lat. Nie dawał znaków życia. Ratownicy przeprowadzili akcję reanimacyjną. Niestety, nie przyniosła ona skutków. Trwa ustalanie okoliczności tragedii. Nie można wykluczyć żadnej wersji zdarzeń. Jak informował po zdarzeniu TVN Warszawa dramat rozegrał się na wysokości adresu Bracławska 2. Droga w tym miejscu w dniu tragedii była oblodzona, zejście do jeziorka śliskie. Jak informowały media,  alejka jest tam zazwyczaj nieoświetlona.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img