niedziela, 5 maja, 2024

Jechał autem. Miał cztery promile

Gdy otworzył drzwi auta w twarz policjantów aż buchnął zapach alkoholu. Z czterema promilami alkoholu we krwi jechał ulicami Wiązownej pijany 43-latek. 

Jakk incormuje Komenda Stołeczna Policji na jednej z ulic uwagę mundurowych zwróci samochód jadący niemal całą szerokością jezdni, zmuszający inne pojazdy do zjeżdżania na pobocze. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli.Zaraz po otwarciu drzwi samochodu, funkcjonariusze wyczuli silną woń alkoholu. Jak się okazało, 43-latek zdecydował się wsiąść za kierownicę fiata mając blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Swoje nieodpowiedzialne zachowanie tłumaczył tym, że musiał udać się do pobliskiego sklepu, gdyż… w trakcie wykonywanych prac budowlanych zabrakło materiału. Na miejscu mężczyzna stracił swoje prawo jazdy, po czym został zatrzymany i przewieziony do komendy – informuje policja.  Po wytrzeźwieniu nieodpowiedzialny 43-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Może mu grozić kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

(źródło: policja)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img