środa, 1 maja, 2024

Pożegnanie księcia Filipa. „Życie w służbie Narodu i Wspólnoty”

Zaledwie 30 osób uczestniczyło w pogrzebie Księcia Edynburga, męża brytyjskiej królowej Elżbiety II Filipa Mountbattena. Książę zmarł 9 kwietnia. W czerwcu kończyłby 100 lat. Był jedną z najbarwniejszych postaci brytyjskiej monarchii. Uroczystości miały charakter prywatny. A mszy przewodniczył anglikański biskup Canterbury. Skromny charakter pogrzebu z jednej strony był zgodny z ostatnią wolą zmarłego, poza tym były zachowane obostrzenia związane z pandemią koronawirusa SARS-COV-2. Członkowie rodziny królewskiej wystąpili bez mundurów, by nie upokarzać księcia Harrego. Syn następcy tronu, po rozluźnieniu relacji z rodziną i rezygnacji z części tytułów był bowiem pozbawiony prawa noszenia munduru. Królowa zdecydowała, iż wszyscy  mają wystąpić bez munduru. „Wspominamy dziś przed Tobą Filipa, księcia Edynburga, składając Ci dzięki – za jego zdecydowaną wiarę i lojalność, za jego wysokie poczucie obowiązku i uczciwość, za jego życie w służbie Narodu i Wspólnoty Narodów oraz za odwagę i inspirację jego przywództwa” – mówił podczas nabożeństwa bp Canterbury. Książę Filip mężem Elżbiety Windsor był od 1947 roku, od 1953 roku Elżbieta panuje jako królowa Elżbieta II.

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img