czwartek, 2 maja, 2024

Po straszliwym wypadku autobusu. Akt oskarżenia wobec kierowcy

Rozbity autobus, który spadł z wiaduktu mostu Grota Roweckiego, zabita jedna pasażerka, wielu rannych. I młody kierowca pod wpływem narkotyków. Tragedia z maja 2020 roku wywołała szok w stolicy. Doprowadziła do szeregu kontroli w miejskiej komunikacji. A śledztwo w sprawie toczyło się od kilku miesięcy. Pod koniec grudnia Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do Sądu akt oskarżenia przeciwko kierowcy – poinformowała w poniedziałek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Aleksandra Skrzyniarz. 26-letni Tomasz U. może spędzić w więzieniu nawet do 12 lat.

fot. Straż Miejska

Do tragedii doszło 25 czerwca 2020 roku, około południa. Autobus linii 186 jechał wiaduktem mostu Grota-Roweckiego. W pewnym momencie kierowca stracił panowanie nad kierownicą. Autobus runął z wiaduktu. W wyniku wypadku zginęła jedna osoba. 22 zostały ranne. Kierowca został przebadany na obecność alkoholu – był trzeźwy, ale okazało się, że miał przy sobie narkotyki. Potem okazało się, że dodatkowo był pod ich wpływem. Wyszły też kolejne fakty – mężczyzna był już 13 razy karany za wykroczenia drogowe – miał też odebrane prawo jazdy. W autobusie miejskim jeździł od roku. Kontrowersje budzi też fakt, że pojazd należał nie do Miejskich Zakładów Autobusowych, ale prywatnej spółki. Dwa tygodnie po tragedii doszło do kolejnego wypadku, w którym kierowca (także prywatnej firmy) był po środkach odurzających. Na szczęście tu skutki nie były tragiczne. Tomasz U. początkowo przebywał w areszcie, we wrześniu został zwolniony. Pod koniec grudnia akt oskarżenia został wysłany do Sądu Okręgowego w Warszawie. Kierowcy grozi do 12 lat więzienia. Będzie odpowiadał z wolnej stopy. (az)

 

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img