Niepokojące informacje z Wielkiej Brytanii, gdzie odkryto nową, o 70 proc. bardziej zaraźliwą mutację wirusa SARS-COV-2. Od północy zawieszone są loty w Wysp do Polski. Jak podało Radio Dla Ciebie, w poniedziałek do Warszawy na lotnisko Chopina może przylecieć aż 1600 osób. Port lotniczy spodziewa się, że wiele osób zmieni rezerwację na ostatnią chwilę. LOT przeznaczył na przelot do i z Londynu swój największy samolot Boeing 787-9 Dreamliner, normalnie latający na trasach transoceanicznych.
W weekend potwierdziły się fatalne przypuszczenia. Wirus Sars-COV-2 ma nową mutację. Odkryto ją w Wielkiej Brytanii, a kilka przypadków w Republice Południowej Afryki. Czy jest groźniejszy od wersji, które dotąd znaliśmy, a która sparaliżowała cały świat? Lekarze uspokajają, że nie ma dowodu, że mutacja ma cięższy przebieg niż inne formy wirusa. Ale jest jeden problem – nowym szczepem można się dużo łatwiej zarazić. Dlatego też wiele krajów zdecydowało się na wstrzymanie lotów do z Wielkiej Brytanii. Niemcy wstrzymali loty także z Republiką Południowej Afryki. Polska podjęła podobną decyzję – od północy, z 21 na 22 grudnia wstrzymane zostały loty z Wielkiej Brytanii do Polski. A więc ostatnim dniem dla Polaków z Wysp na przyjazd do kraju na święta jest poniedziałek, 21 grudnia. Jak informuje Radio Dla Ciebie wg Portu Lotniczego Chopina w Warszawie tylko na to lotnisko przylecieć może aż 1600 osób. Bo wg portu wielu Polaków może w ostatniej chwili przebukować bilety z późniejszych terminów. Jak przypomina RDC, w Wielkiej Brytanii do Polski nie będzie się można też dostać drogą lądową i morską. Zamknięto tunel pod kanałem La Manche, a także porty w Holandii i Francji.
(źródło: NTW, RDC)