piątek, 3 maja, 2024

Warszawa w żółtej strefie. Sypnęło mandatami

Od soboty, od kiedy stolica i prawie cały kraj znalazły się w żółtej strefie, aż 1100 osób na terenie garnizonu warszawskiego, obejmującego Warszawę i okoliczne powiaty zostało ukaranych mandatem za niezasłaniania nosa i ust – poinformowała Komenda Stołeczna Policji. Od soboty zasłanianie twarzy jest obowiązkowe nie tylko w sklepach i komunikacji miejskiej.

fot. policja.pl

Jak informuje policja, obowiązuje zasada „zero tolerancji”. Osoba, która nie zasłania ust i nosa, aby nie zostać ukaraną mandatem, musi posiadać ważne zaświadczenie lekarskie lub inny dokument potwierdzający całościowe zaburzenia rozwoju, zaburzenia psychiczne, niepełnosprawność intelektualną w stopniu umiarkowanym, znacznym albo głębokim lub trudności w samodzielnym zakryciu albo odkryciu ust lub nosa. W przeciwnym razie funkcjonariusze wystawiać będą mandaty. Od soboty cała Polska jest w tzw. żółtej strefie, w której obowiązują zwiększone obostrzenia. Wyjątkiem są powiaty będące w strefie czerwonej, na Mazowszu to dwa powiaty – szydłowiecki i otwocki. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji od soboty, kiedy w całej Polsce został wprowadzony obowiązek zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej, policjanci garnizonu stołecznego ukarali mandatami  ponad 1100 osób, które zlekceważyły wytyczne ministerstwa zdrowia – podaje Komenda Stołeczna Policji. W ponad 430 przypadkach zostały skierowane wnioski do sądu – chodzi o osoby, które odmówiły przyjęcia mandatu. 

(źródło: Policja.pl)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img