sobota, 20 kwietnia, 2024

Kościół chcą zamykać ci, co tam nie chodzą

fot. Adrian Grycuk/Wikipedia By Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=37833801

To zaiste paradoks. We Włoszech kościoły zamknięto, w Polsce biskupi powiedzieli jasno – trzeba być ostrożnym, ale msze święte powinny być odprawiane. Co więcej – powinno być ich więcej. I ta decyzja episkopatu wywołała wściekłe oburzenie polityków niechętnych Kościołowi.

Co najśmieszniejsze – troskę przejawiają głównie ci, którzy do świątyń nie chodzą i nie chcą się na mszach świętych pojawiać. Oczywiście w tym wypadku jest trochę uzasadnienia w strachu – niewierzący boją się, że mogą czymś się zarazić od katolików. Ale skoro sami do świątyń nie chodzą, katolików nie lubią i utrzymywać z nimi kontaktu nie chcą, to nie powinni narzekać. No, chyba, że boją się, że spotkają sie z wierzącymi w knajpach lub marketach. Ale to właśnie markety i knajpy powinny być w czasie pandemii zamknięte przede wszystkim. 
AZ

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img