Autobus, który uległ wypadkowi w Chorwacji miał mazowieckie numery rejestracyjne. Pielgrzymka wyruszyła z Warszawy, Jedlni i Częstochowy. Ale pasażerowie byli z całej Polski. Zginęło 12 osób. 34 są ranne. Wśród poszkodowanych są mieszkańcy Mazowsza.
Pielgrzymkę do Medjugorie organizowało Bractwo Św. Józefa. 5 sierpnia o 9.00 rano autokar z częścią pielgrzymów wyruszył z Warszawy. O godzinie 11.00 zabrał pielgrzymów z Jedlni koło Radomia. O 15.30 pielgrzymi wzięli udział we Mszy Świętej na Jasnej Górze w Częstochowie. Stamtąd w pełnym składzie wyruszyli do Medjugorie. Według planu podróży na stronie organizatora, wieczorem planowana była kolacja w Mszanie, a potem autokar ruszył w podróż przez Czechy, Słowację, Węgry, Chorwację do Bośni i Hercegowiny. Niestety nie dotarł do celu. 30 kilometrów przed stolicą Chorwacji – Zagrzebiem – doszło do tragedii. Autobus wypadł z trasy i wpadł do rowu. Na miejscu zginęło 11 osób. 12 zmarła w szpitalu. 34 zostały ranne. Część ciężko. Autobusem jechali wyłącznie polscy obywatele, z różnych części Polski. Wśród poszkodowanych są osoby z Mazowsza – informuje polskie MSZ. Między innymi osoby z Sokołowa i Jedlni koło Radomia. Ambasada RP w Zagrzebiu uruchomiła specjalną infolinię: +385 148 99 414. Jak podało ministerstwo infrastruktury pojazd miał wszelkie aktualne przeglądy.