piątek, 3 maja, 2024

Jeden chłopiec NIE ŻYJE, drugi w STANIE CIĘŻKIM. Tragiczne wypadki z udziałem autobusu i tramwaju

Do dwóch strasznych wypadków z udziałem pojazdów komunikacji miejskiej doszło we wtorek w Warszawie i koło Piaseczna.

To był tragiczny dzień w stołecznej komunikacji. Najpierw do dramatycznego wypadku doszło w Warszawie na Białołęce. Na rogu ulic Myśliborskiej i Światowida młody człowiek wpadł pod tramwaj linii nr 2. nna miejsce wypadku przyjechały policja i pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni najpierw udzielali rannemu chłopcu pomocy na miejscu, potem zawieźli do szpitala. Stan nastolatka był ciężki. Policjanci pracowali po wypadku na miejscu zdarzenia. Zbadali motorniczego alkomatem – mężczyzna był trzeźwy. Trwa ustalanie okoliczności wypadku. Po nim nie jeździły tramwaje linii 2 i 17 – informował Zarząd Transportu Miejskiego. Do zdarzenia na Białołęce doszło przed 15.00. Godzinę później rozegrał się kolejny dramat. Tym razem pod Warszawą. W Woli Mrokowskiej w powiecie piaseczyńskim. Nastoletni chłopiec jechał rowerem. U zbiegu ulic Rejonowej i trasy S7 potrącił go autobus miejski. Chłopiec stracił przytomność. Rozpoczęła się akcja ratownicza przybyła policja, śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Niestety, reanimacja nie przyniosła rezultatu – chłopiec zmarł. Na miejscu tragedii pracowali policjanci pod nadzorem prokuratora. Wiadomo, że kierowca autobusu, podobnie jak motorniczy był trzeźwy. Trwa ustalanie okoliczności tragedii.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img