czwartek, 16 maja, 2024

KOT TEŚCIOWEJ ZŁAPAŁ OSZUSTA. Pomógł północnopraskim kryminalnym

 Psy pomagające policjantom, wojskowym, strażakom i innym służbom są powszechnie znane. Ale funkcjonariusze z Pragi-Północ złapali przestępcę w dużej mierze dzięki… kotu. A historia przypomina trochę mrożące krew w żyłach opowiadanie Edgara Allana Poe.

Opowiadanie „Czarny kot” mistrza opowieści grozy – Edgara Allana Poe to klasyka gatunku. Bohater (bezosobowy narrator) ma w domu wiele zwierząt. Gdy wpada w alkoholizm staje się agresywny wobec własnych pupili. Zabija ukochanego kota. Znajduje podobnego, ale po czasie znów wpada w szał i chce zwierzaka zabić. Siekierą pozbawia jednak życia własną żonę, która stanęła w obronie zwierzęcia. Ciało zamurowuje w ścianie. W ostatnim dniu śledztwa policjanci słyszą ze ściany przeraźliwy krzyk. Rozkuwają mur i znajdują ciało kobiety oraz… czarnego kota, którego sprawca nieświadomie zamurował ze zwłokami. Podobną, choć nie tak makabryczną historię opisała stołeczna policja. Nie było zabójstwa, ale policjanci z Pragi-Północ złapali przestępcę dzięki domowemu kotu.

Jak informuje Komenda Stołeczna Policji funkcjonariusze kryminalni komendy na Pradze-Północ prowadzili śledztwo w sprawi serii oszustw na popularnym serwisie sprzedażowym. Szybbko okazało się, że sprawcą jest 25-latek. I przestępstw dopuścił się na terenie całego kraju. Za liczne oszustwa poszukiwały go Sądy Rejonowe w Łodzi, Szczecinie, Białymstoku oraz prokuratury z Warszawy, Biełegostoku, Hrubieszowa, Śremu i Dębicy. Sądy skazały mężczyznę na 17 miesięcy więzienia. Ale 25-latek wsiąkł jak kamfora. Policjanci z Pragi-Północ ustalili, że mężczyzna przebywa u teściowej w Legionowie. Pojechali na miejsce. Teściowa poszukiwanego twierdziła, że jej zięcia nie ma w domu.
Policjanci przeskoczyli przez ogrodzenie, a następnie weszli do domu. I wtedy do akcji wkroczył kot. Jak relacjonuje policja, zwierzak intensywnie wpatrywał się w miejsce pod schodami. Policjanci zajrzeli tam. Ujrzeli gruby koc. Gdy go podnieśli znaleźli pod nim ukrywającego się 25-latka – relacjonuje policja. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę, zakutego w kajdanki zawieźli na komendę. Stamtąd podejrzany trafił do celi. Dzięki wskazaniu kota teściowej.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img