piątek, 3 maja, 2024

Polityka na dnie, Kościół w kryzysie, drożyzna u bram. Jaki konserwatyzm?

Wracamy do naszej debaty na temat konserwatyzmu i tradycyjnych wartości. Prawa, własności, wolności, Boga, religii, tradycji i rodziny.

(Tekst archiwalny, przypominamy go w ramach cyklu na koniec roku)

Jakiś czas temu na naszych łamach toczyła się debata o przyszłość cywilizacyjnego sporu. Sytuacja od tego czasu się zmieniła. Na granicy toczy się realna wojna. A polityka polska sięga prawie dna. Rozwiązania gospodarcze rządu uderzają w przedsiębiorców. A opozycja nie ma dla nich żadnej oferty. Dziś tym bardziej należy stawiać pytania o przyszłość Polski, Europy, Kościoła i Świata. Czym ma być nowy konserwatyzm. Do końca tygodnia przypominamy  najważniejsze tezy naszej debaty. A w kolejnych dniach zamieścimy nowe materiały. Zapraszamy do pisania maili na newsroom.telegraf24@gmail.com. Najciekawsze naszym zdaniem opinie opublikujemy.

Spór elementem większego konfliktu

Bez wątpienia spór, który się toczy dziś w Polsce jest jedynie elementem większego konfliktu. I polityka ma tu tak naprawdę znaczenie drugorzędne, w istocie jest to wielki konflikt cywilizacyjny. Środowiska konserwatywne stają po stronie cywilizacji łacińskiej, której podstawą są cztery fundamenty. Po pierwsze, rzymskie poszanowanie prawa, praworządności i procedur. Pod drugie, greckie poszanowanie demokracji, woli ludu. Po trzecie, chrześcijańskie wartości, na których tak naprawdę opierają się też humanizm i prawa człowieka. Po czwarte wreszcie wolność gospodarcza, z prawem własności. Ale też z elementami wrażliwości społecznej.

Dorobkiem cywilizacji łacińskiej są także katolicka nauka społeczna, czy ordoliberalizm, który łączy w sobie zasady liberalizmu gospodarczego właśnie z katolicką nauką społeczną. Dziś mamy atak  na wartości chrześcijańskie. Spowodowany jest on nie tylko agresją lewicy, ale dużą słabością środowisk konserwatywnych i kryzysem Kościoła. Mamy kryzys poszanowania prawa, które traktowane jest wybiórczo – na przeciwnych biegunach stawia się prawo i procedury, na przeciwnych dobro ludzi. Mamy wreszcie frontalną krytykę wszelkich elementów liberalnych w gospodarce. Podważane jest nawet prawo własności, czy podstaw wolności gospodarczej.

Jaki ma być konserwatyzm? 

Dlatego warto się zastanowić, jak my sami powinniśmy wcielać w życie konserwatywne wartości, jak rzeczywiście chronić cywilizację łacińską. Mogą to zrobić jedynie wolne media i społeczeństwo obywatelskie, bo zacietrzewieni i często słabo ogarnięci politycy, nawet gdy do tradycyjnych wartości się odwołują, to jedynie je ośmieszają. Cywilizacja łacińska  opiera się na czterech filarach. Poszanowaniu prawa, demokracji, chrześcijańskich wartościach i gospodarczej wolności (poszanowaniu własności).

(Tekst archiwalny, publikujemy ponownie w związku  z Nowym Rokiem)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img