Było krok od tragedii. Mieszkaniec Starego Pilczyna (powiat garwoliński na Mazowszu) czekał na pociąg na Dworcu Wschodnim w Warszawie. Nagle zobaczył człowieka leżącego na torach. Za chwilę miał wjechać pociąg. Rzucił się na ratunek.
Mężczyzna ściągnął z torów człowieka i pobiegł szukać pomocy. Pobiegł do patrolu strażników miejskich. Poprosił o pomoc. Zaopiekowanie się osobą, którą przed chwilą dosłownie „ściągnął z torów”. Funkcjonariusze podeszli do uratowanego mężczyzny. Jak relacjonuje Straż Miejska, wskazany człowiek potwierdził, że położył się na torach kolejowych, bo chciał się zabić. 36-letni mieszkaniec Koła przyznał się strażnikom, że ma problemy psychiczne. Dodał, że to już jego trzecia próba samobójcza w ostatnich dniach. Funkcjonariusze okryli mężczyznę kocem termicznym i wezwali pogotowie. Do czasu przyjazdu zespołu ratunkowego strażnicy nadzorowali zachowanie desperata, starali się go uspokoić. Przybyli na miejsce medycy stwierdzili, że mężczyzna wymaga natychmiastowej hospitalizacji i zabrali go do szpitala specjalistycznego – podsumowuje Straż Miejska. Pamiętajmy – dbajmy o własne zdrowie psychiczne i psychikę najbliższych. Ważna jest odpowiednia higiena psychiczna (odpoczynek, ograniczanie stresu, wysypianie się). Ale też nie bagatelizujmy depresji u siebie i innych. To poważna choroba, którą należy leczyć. A pomoc specjalisty jest w obecnych czasach rzeczą normalną.
(źródło: NTW, Straż Miejska)