czwartek, 2 maja, 2024

Mężczyzna o kulach zginął pod kołami sportowego auta. Tragedia na Marszałkowskiej

Do tragicznego wypadku doszło z soboty na niedzielę w centrum Warszawy, koło Domów Centrum. Mężczyzna o kulach zginął pod kołami porsche. Są sprzeczne doniesienia co do przyczyn wypadku.

O godzinie 0.30 na ulicy Marszałkowskiej, na wysokości Domów Towarowych Centrum przez jezdnię przechodził 50-letni mężczyzna o kulach. Zatrzymał się kierujący mazdą, by go przepuścić. Niestety, nie zdążył wyhamować kierujący porsche. Sportowe auto potrąciło pieszego. Mężczyzna zginął na miejscu. Do szpitala trafiła też pasażerka samochodu. Po wypadku ruch w Śródmieściu był utrudniony. Trwa ustalanie przyczyn i okoliczności wypadku.  A to istotne, bo w mediach, także portalach społecznościowych krążą bardzo sprzeczne wersje. Pewne jest jedynie to, że nie żyje człowiek, a kierowca auta, które go potrąciło był trzeźwy. Są jedna sprzeczne informacje co do prędkości (wg jednych doniesień była ona nieznacznie przekroczona, wg stowarzyszenia Miasto Jest Nasze przekroczenie musiało być znaczne, stowarzyszenie nawet posługuje się ostrymi epitetami wobec kierowcy). Pojawiły się też jednak doniesienia, że pieszy przechodził w niedozwolonym miejscu (tu jednak pytanie, czemu przepuszczał go kierowca mazdy, skoro nie było to na przejściu dla pieszych?). Do sprawy będziemy wracać. (maks)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img