Na dwa miesiące aresztował sąd w Radomiu prezesa jednej z miejskich spółek w tym mieście. Mężczyzna ma zarzuty korupcyjne dotyczące okresu, gdy pełnił funkcję dyrektora w innej placówce budżetowej. Miał przyjmować korzyści za zatrudnienie osoby. Grozi mu do 10 lat więzienia – informuje mazowiecka policja.
Z ustaleń śledztwa wynika, że mężczyzna pełniąc funkcję dyrektora jednostki budżetowej w Radomiu żądał, a następnie przyjmował od męża jednej z pracownic, korzyści majątkowych w postaci telefonów komórkowych w zamian za zatrudnienie kobiety w dziale prawnym w ramach umowy o zastępstwo, awansowanie jej na stanowisko Inspektora Ochrony Danych Osobowych, przyznawanie jej nagród pracowniczych oraz sukcesywnego podwyższania wynagrodzenia – informuje mazowiecka policja. Proceder miał trwać od września 2017 roku do marca 2021 roku. Mężczyzna został zatrzymany w ubiegłym tygodniu na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Radomiu przez funkcjonariuszy Wydziału do walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu. Przedstawiono mu zarzuty z artykułu 228 paragraf 4 kodeksu karnego, z art. 228 par 1, z art. 11 par 2 k.k. oraz z art. 228 par 4 k.k. W piątek sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowe aresztowanie na okres dwóch miesięcy. 56-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – informuje policja.
(źródło: policja.pl)
fot. Policja