środa, 15 maja, 2024

Z piekła do nieba, z nieba do piekła. Italia mistrzem po świetnym finale!

Reprezentacja Włoch po fenomenalnym finale pokonali w rzutach karnych Anglików (1:1, 3:2 w karnych). Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Pierwsza połowa dla Anglii, druga wyrównana z lekkim wskazaniem dla Włoch, dogrywka – początkowo dla Włoch, w końcówce dla Anglii. W karnych bohaterami zostali bramkarze, szczególnie Donnarumma.

Włosi z przekroju całego turnieju byli zespołem lepszym. Rozbili Turcję 3:0, Szwajcarię 3:0, Walię 1:0. W 1/8 finału wymęczyli po dogrywce wygraną z Austrią 2:1, a w ćwierćfinale pewnie pokonali silnych Belgów. Trochę słabiej, spisali się z Hiszpanią, gdzie nie byli zespołem lepszym, ostatecznie wygrali po karnych. Anglicy z kolei wygrali z Chorwacją, zremisowali ze Szkocją i wygrali z Czechami, pokonali w 1/8 Niemców. Jednak do ćwierćfinału grą nie zachwycali. Świetnie spisali się dopiero w ćwierćfinale z Ukrainą (4:0). W półfinale z Danią spisali się lepiej, ale cieniem na sukcesie kładzie się problematyczny karny, który zapewnił im zwycięstwo. Finał był świetny, podobnie jak całe mistrzostwa!

Już w trzeciej minucie gry Kane zagrał do Trippiera, ten dośrodkował w pole karne, a  Luke Shaw huknął z pierwszej piłki. Piłka trafiła do siatki, było 1:0 dla Anglii. Mecz toczył się w bardzo szybkim tempie.  Do 30 minuty zdecydowanie dojrzalszym, lepszym zespołem byli Anglicy. W 35 minucie doszło do pierwszego poważnego zagrożenia ze strony Italii. Fenomenalnym dryblingiem popisał się Federico Chiesa, jego strzał z dystansu minimalnie minął słupek. Mecz nieco się wyrównał, jednak do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa zaczęła się najpierw od szybkiego ataku Anglii. W polu karnym padł Sterling, sędzia nie podyktował jednak karnego. Chwilę później ten sam zawodnik faulował tuż przed polem karnym, ale z drugiej strony boiska. Strzał Insigne z 17 metrów minimalnie minął poprzeczkę. Mecz był bardzo wyrównany, po obu stronach były okazje do zdobycia gola. W 57 minucie zbór groźna akcja Włochów, po dobrym dograniu Chiesy Insignie strzelał z bliska, kapitalnie wybronił Pickford. W 62 minucie znów fenomenalną akcję przeprowadził Chiesa. Zamieszał w polu karnym, strzelił z kilkunastu metrów, Pickford fenomenalnie obronił. Chwillę później rzut rożny dla Anglików o mało nie skończył się bramką – świetnie główkował Stones, obronił Donnarumma. W 67 minucie rzut rożny wykonywali Włosi. Po zamieszaniu w polu karnym z pola bramkowego piłkę do siatki skierował Bonucci. Było 1:1. W 73 minucie sam na sam z Pickfordem wyszedł Berrardi, ale strzelił zbyt mocno i piłka minęła bramkę. W 86 minucie z boiska z powodu urazu musiał zejść najlepszy w drużynie włoskiej, Federico Chiesa. Zastąpił go Bernardeschi. Do końca czasu podstawowego wynik nie uległ zmianie. Piłkarze musieli grać kolejne pół godziny. I tak, jak pierwsza połowa była lepsza w wykonaniu Anglików, druga wyrównana, tak w dogrywce do głosu zdecydowanie doszli Włosi. To oni stwarzali groźniejsze sytuacje, jak w 104 minucie, gdy w sytuacji sam na sam z Bernardeschim ratował Pickford. Po zmianie stron, w 107 minucie po akcji Włochów z rzutu wolnego mocno strzelał Bernardeschi, ale świetnie spisał się Pickford. Potem nastąpił okres przewagi Anglików. Fantastycznie po stronie włoskiej spisywał się Donnarumma. W ostatnich minutach znów inicjatywę przejęła ekipa Manciniego. Jednak do końca dogrywki nikt nie przeważył szali zwycięstwa na swoją korzyść. Tak, jak w roku 1976 o mistrzostwie Europy decydowały rzuty karne. Serię karnych zaczęli Włosi. Berrardi mocno strzelił w lewy dolny róg. Pickford był bez szans. Jako drugi strzelał kapitan Anglików Harry Kane. Strzelił kapitalnie, Donnarumma wyczuł intencję, ale piłka trafiła do siatki. Było 1:1. W drugiej kolejce strzał Bellottiego obronił bramkarz Anglików. Wembley wybuchło z radości. Do piłki podszedł Maguire. Pewnie, mocno w prawy górny róg, przeciwny niż ten, w który rzucił się Donnarumma. Było 2:1 dla Anglii. Bonnucci, strzelec gola dla Włochów w regulaminowym czasie strzelił pewnie, mocno pod poprzeczkę, było 2:2. Jako kolejny strzelał Marcus Rashford, który wszedł w końcówce dogrywki. Fatalnie spudłował. Strzelił lekko i niecelnie. Czwartą kolejkę zaczynał Bernardeschi. Mocnym strzałem w środek bramki wyprowadził Italię na prowadzenie 3:2. Strzał Sancho fenomenalnie obronił Donnarumma. Strzał Jorginho miał zdecydować o mistrzostwie Włoch. Ale strzał piłkarza Chelsea ku wybuchowi radości Wembley wybronił Pickford! Saka musiał strzelić, by wyrównać stan gry. Jego strzał znów obronił bramkarz Włoch. To Italia po raz drugi zdobyła złoto Euro 2021! To drugi triumf Italii, ostatnio złoty medal Włosi zdobyli złoto na własnych boiskach w roku 1968. (az)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img