niedziela, 28 kwietnia, 2024

Zieleń niezgody? Rzecz bardziej w niedogadaniu i braku strategii

Zieleń miejska przeszkadza niektórym varsavianistom – takie opinie pojawiły się niedawno w sieci. Bo na przykład Stowarzyszenie Obrońcy Zabytków Warszawy protestuje przeciwko rewitalizacji pl. Pięciu Rogów. Rzecz w tym, że protest dotyczy jedynie wysokości drzew, które zdaniem społeczników mają przesłaniać elewacje budynków. Ostatecznie prace na placu ruszyły. Jednak sam spór skłania do postawienia tematu zieleni miejskiej jako takiej (KOMENTARZ).

Paradoksalnie racje obu stron – rzekomych przeciwników zieleni i wrogów samochodów są do pogodzenia, ale  konieczna jest strategia.  I tego w stolicy brakuje. Weźmy wspomnianą rewitalizację placu Pięciu Rogów. Urzędnicy uznali, że plac zamkną dla ruchu, posadzą zieleń. I ok. Tyle, że tu zamknięcie dla ruchu polega na tym, ze bocznymi uliczkami auta pojadą, więc w sensie czystości powietrza nie zmieni się nic, nawet pogorszy, bo korki się zwiększą. Część varsavianistów domaga się, żeby posadzić inne gatunki drzew, trochę niższe – planowane na kilkanaście metrów raz, nigdy tu nie rosły, dwa – przesłonią zabytki. I znów spór, kłótnie, absurdalne zarzuty, że jak komuś przeszkadza, że drzewa są zbyt wysokie, to jest przeciwnikiem zieleni (niby z jakiej paki?). I tak naprawdę brakuje właśnie przyjęcia jakichś ogólnych zasad dotyczących zieleni w mieście. Musi być jej jak najwięcej, ale nie może ona przesłaniać miejskości miasta, burzyć jego tradycji. A więc tam, gdzie nie ma zabytków, tylko beton – należy rozbetonowac co się da i sadzić trawniki skwery, drzewa. Pl. Defilad skoro się nie da przekształcić tak, jak przed wojną, a KDT zniszczono i handel został stąd w skandaliczny sposób przepędzony, to Park Centralny zdaje się mieć sens.  Generalnie tam gdzie się da musi być zielono. Pl. Teatralny – przed wojną cały tonął w zieleni – znów powinien się zazielenić. Stalowa, gdzie sadzą robinie, które tam rosły przed wojną też jest dobrym przykładem.  Ale jeśli się zrywa zabytkowy bruk, czy chce przesłonić elewacje starych budynków, żeby posadzić drzewa, a jednocześnie to samo miasto wycina setki drzew, które wycięte być nie  powinny, to już nieporozumienie. I  przyczyną nawet nie jest zła wola (choć czasem też), ale bardziej brak jakiejkolwiek strtegii. I może czas, by ją wypracować.

Wszystkie wydania naszego pisma z lat 2019-2023

Od 2023 roku serwis internetowy www.telegraf24.eu oraz gazeta „Nowy Telegraf Warszawski” zostają zintegrowane. To znaczy nasz serwis jest już...

Najnowsze