sobota, 4 maja, 2024

Projekt Sousa – co przemawia za sukcesem, co niepokoi?

fot. Freeimages.com

Atutem (choć nie największym, ale wartością dodaną) nowego selekcjonera Biało-Czerwonych jest jego dorobek piłkarski. Sukcesy zawodnicze nie są przesądzające, nie sprawią, że ktoś będzie wybitnym trenerem, ale na pewno nie przeszkadzają. Drugim wielkim atutem jest przynależność do sztabu szkoleniowego reprezentacji Portugalii w latach 2002 – 2007. To topowa drużyna w Europie, która w ostatnich dwóch dekadach kwalifikuje się na wszystkie wielkie turnieje, dochodziła do fazy medalowej. Na plus Paulo Sousy zapisać można to, że preferuje ciekawy styl, prowadził kluby w solidnych ligach. Zna także polskich zawodników. Są jednak rzeczy, które mogą trochę niepokoić. W piłce klubowej, jeśli chodzi o trenerkę, szału nie ma. Doświadczenie piłkarskie Sousy jest imponujące, ale jako trener nie należy do światowej najwyższej półki, choć to szkoleniowiec solidny. Prowadził kluby m. in. w Anglii w Championship (drugi poziom rozgrywkowy), na Węgrzech, w Izraelu, Serie A, francuskiej Ligue One. Najlepiej radził sobie w szwajcarskiej Bazylei (1/8 finału Ligi Mistrzów) oraz włoskiej Fiorentinie (5. i 8. miejsce w Serie A). Jednak w Anglii było średnio – słabo w QPR, dramatycznie źle w Leicester, nienajgorzej w walijskim Swansea. Ciężko jako udany uznać jego pobyt w Bordeaux. Sukcesy w Iidze izraelskiej, czy węgierskiej, to też nie jest coś oszałamiającego. (az)

 

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img