piątek, 29 marca, 2024

Mogła zarazić wiele osób. Jest aresztowana

Skrajna głupota i nieodpowiedzialność! 52-latka mając koronawirusa wyszła sobie na zakupy, stwarzając zagrożenie dla innych! Policjant, który ją legitymował trafił na przymusową kwarantannę.

fot. policja zdj. ilustr.

Jak podaje Komenda Stołeczna Policji, 52-latka ze Śródmieścia, z uwagi na potwierdzonego koronawirusa SARS-Co-V-2 do czasu całkowitego wyzdrowienia objęta była izolacją domową. W miniony piątek ryzykując zdrowie i życie innych wyszła jednak z mieszkania i udała się na zakupy do jednego z ulicznych warzywniaków. Wracając, bez maseczki na twarzy, przed wejściem do budynku kobieta natknęła się na policyjny patrol kontrolujący osoby będące na kwarantannie i w izolacji domowej – informuje policja. Policjant ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego poprzez domofon próbował skontaktować się z jedną z takich osób. Nikt nie podnosił słuchawki, więc funkcjonariusz spytał 52-latki czy jest może jej sąsiadką i czy nie wie co się z nią dzieje. Kobieta stwierdziła, że zna osobę, o którą pyta policjant, i że nie odbiera bo pewnie się kąpie. Policjanta zaintrygowała ta odpowiedź więc poprosił 52-latkę o okazanie dokumentu tożsamości. Wtedy usłyszał… „no dobra, macie mnie”.  Okazało się, że to 52-latka była tą osobą, którą przyszli skontrolować policjanci – informuje policja. Kobieta została zatrzymana i usłyszała zarzut narażenia osoby na zakażenie chorobą zagrażającą jej zdrowiu i życiu. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności. Sąd aresztował kobietę do 28 czerwca. Policjant, który miał kontakt z 52-latką wprost z interwencji trafił na przymusową, 14 dniową kwarantannę.

(źródło: policja.pl)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img