czwartek, 25 kwietnia, 2024

Hejt na górników, seniorów i dzieci. Koronawirus ujawnia prawdziwą twarz ludzi?

W czasie pandemii mamy do czynienia z jednej strony z budującymi postawami społecznymi – masa chętnych do pomocy wolontariuszy, zakupy dla starszych i chorych, pomoc dla służby zdrowia, wsparcie poprzez parafie. Z drugiej strony wylewa się niewyobrażalny hejt.

fot. ODH

Przed jednym z warszawskich sklepów zwyzywana została kobieta, która wyszła z dwójką małych dzieci. „Bo te małe, to pani, roznoszą zarazę”. O napiętnowaniu pracowników służby zdrowia informowały media ogólnopolskie – niszczenie aut, mazanie po drzwiach – niestety, to nasza rzeczywistość AD 2020 roku. Wreszcie – wściekły atak na górników i Śląsk. Życzenia śmierci, postulaty zbombardowania regionu – takie rzeczy pojawiły się na niektórych portalach społecznościowych. Histeria wokół koronawirusa wywołała u części społeczeństwa zachowania haniebne. Jest też druga część społeczeństwa, która z kolei w żadnego koronawirusa nie wierzy, twierdzi, że wszystko jest wymysłem i spiskiem. Ta grupa również hejtuje lekarzy, wierząc rozmaitym szarlatanom, antyszczepionkowcom, i innym oszustom. Jednocześnie nadzieję dają ci, którzy faktycznie niosą w tym trudnym czasie pomoc innym – czy to chorym, czy polskim małym firmom, które straciły na pandemii i obostrzeniom. Żeby było jasne – tak, koronawirus istnieje i wywołuje groźną chorobę. Tak – obostrzenia rządu były dotkliwe. I tak – było tu wiele niekonsekwencji, o błędach pisaliśmy. Jednocześnie odmrażanie gospodarki musi być jak najszybsze. Ale to wszystko nie upoważnia ani do hejtu na ludzi chorych i tych, którzy próbują normalnie funkcjonować i żyć, ani do kłamania, że wirus nie istnieje, a wszystko jest wymysłem i spiskiem. Pozostaje pytanie, czy bardziej prawdziwa jest ta dobra twarz społeczeństwa, czy ta paskudna? Prawdziwe są obie. Rzecz w tym, by ta lepszą promować i by to ona była dominująca.

Antoni Zankowicz

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img