piątek, 29 marca, 2024

Czas odmrożenia. Majowy nr naszej gazety

Normalność musi też wrócić na rynku wydawniczym. Nowy Telegraf Warszawski wchodzi wreszcie w tryb wydawanego w internecie tygodnika do pobrania w PDF, w tym miesiącu zamierzamy wrócić do wydań drukowanych. Jak zawsze idziemy trochę pod prąd. Bo choć mamy określone poglądy, stajemy po stronie ludzi, nie partii, tudzież środowisk politycznych. W tej kwestii nic się nie zmieniło.

Miesiąc temu świat się zatrzymał.  Świadczą o tym puste ulice naszego miasta. Święta spędziliśmy w większości bez osobistego udziału we Mszy Świętej, a Kościół przełożył planowaną na 7 czerwca beatyfikację prymasa Tysiąclecia i kard. Stefana Wyszyńskiego. Jednocześnie słyszymy już, że wirus zostanie z nami na bardzo długo, że trzeba nauczyć się z nim i przy nim żyć. Gospodarkę odmrozić trzeba, bo inaczej kryzys ekonomiczny nastąpi taki, że ludzie masowo będą umierać – nie na COVID-19, ale z głodu, biedy, na skutek samobójstw wywołanych spowodowaną przydługą kwarantanną depresją, strachem, kryzysem ekonomicznym. Nadszedł czas aby mądrze, ale jednak otworzyć kraj, wprowadzić normalność w naszym życiu. Czas pandemii, obok rzeczy strasznych – choroba, niepewność, śmierć; przykrych – ograniczenie naszej wolności, niektóre bezsensowne ograniczenia; podłych – żenujący spór polityczny wokół wyborów prezydenckich; groźnych – szykujący się kryzys ekonomiczny, tudzież kryzys, a być może koniec demokracji i zagrożenie polskiej niepodległości i naszej osobistej wolności – są pewne elementy pozytywne. Skłonienie do refleksji, może zmiana podejścia biznesowego – powrót do korzystania z lepszej jakości produktów, produkowanych przez rzemieślników i rodzimych przedsiębiorców. Powrót, choć częściowy, tradycyjnych wartości. Upowszechnienie pracy zdalnej i cyfryzacji (choć tu są też z kolei zagrożenia). Generalnie – nie wiemy, w którą stronę pójdzie świat, w którą Warszawa, w którą Polska. W dniu Święta Flagi Państwowej, w przeddzień dnia Konstytucji 3 Maja nie wiemy nawet, czy odbędą się zaplanowane za tydzień wybory prezydenta RP. Nie wiemy, na jakich odbędą się zasadach, ani czy rząd obecny przetrwa. Nie zniknęły też jednak stare problemy. Minęło 18 lat od początku gehenny niszczonego przez polskie państwo przedsiębiorcy Mirosława Ciełuszeckiego. Problemy Warszawy też nie wyparowały – wciąż nie mamy rozliczonej afery warszawskiej. Rodzimy handel i rzemiosło w mieście nadal mają swoje problemy a pytania o wizję stolicy i jej dzielnic są chyba jeszcze bardziej aktualne. Pandemiczn kryzys obnażył też słabość podlegającym miastu szpitali.

****

Normalność musi też wrócić na rynku wydawniczym. Nowy Telegraf Warszawski wchodzi wreszcie w tryb wydawanego w internecie tygodnika do pobrania w PDF, w tym miesiącu zamierzamy wrócić do wydań drukowanych. Jak zawsze idziemy trochę pod prąd. Bo choć mamy określone poglądy, stajemy po stronie ludzi, nie partii, tudzież środowisk politycznych. W tej kwestii nic się nie zmieniło.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img