sobota, 20 kwietnia, 2024

Ułaskawienie to dopiero początek!

Przemysław Harczuk

Wszczęcie procedury ułaskawienia w sprawie Mirosława Ciełuszeckiego z jednej strony cieszy, bo może zakończyć horror niewinnego człowieka. Z drugiej strony smuci – ułaskawienie dotyczy zazwyczaj osób winnych. Tu mamy do czynienia z dręczeniem przez sądowo-prokuratorski układ człowieka całkowicie niewinnego. Ludzie, których historia posłużyła za scenariusz filmu „Dług” słusznie zostali ułaskawieni, ale oni jednak zabili. Osoby skazane za lincz na prześladowcy wsi, również słusznie ułaskawieni, linczu się jednak dopuścili. Tu mamy od początku do końca sfingowany proces, absurdalne oskarżenie, lata nękania przez prokuraturę i sąd. Krzywdę człowieka NIEWINNEGO.  I choć prezydentowi, jeśli ostatecznie przedsiębiorcę ułaskawi należeć się będą słowa uznania, to będzie to dopiero początek. Walki o dobre imię samego przedsiębiorcy. A także debaty o realnej reformie wymiaru sprawiedliwości. A więc nie o kwestiach nadzoru nad sądami, czy kształcie KRS, ale o jakości postępowań procesowych, zmianach w pracy sądów, o reformie prokuratury, konieczności nowej ustawy o biegłych, którzy w sprawie Ciełuszeckiego się skompromitowali. Wielka rola w tym mediów. I absolutnie nie wolno odpuścić. Bo jak już pisaliśmy: dziś skazują Ciełuszeckiego, jutro mogą przyjść po CIEBIE!

Przemysław Harczuk

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img