Karuzela, Urban, Ból i Czarnobyl. Wiosną w wesołym miasteczku (KOMENTARZ)

Nie mam pojęcia, czy radioaktywny deszcz, który zmoczył mnie tuż po katastrofie z Czarnobylu miał wpływ na to, że dziś nie jestem w stanie zrobić sam kroku.  Tak samo nie wiem, czy starszy pan, do którego nie dojechała karetka w grudniu 1981 roku, przeżyłby, gdyby telefony były włączone. Ale miałby jakieś szanse. Gdyby Urban nie … Czytaj dalej Karuzela, Urban, Ból i Czarnobyl. Wiosną w wesołym miasteczku (KOMENTARZ)