poniedziałek, 20 maja, 2024

III linia metra w stolicy. Budowa ma ruszyć w 2028 roku. Miasto otworzyło oferty

Siedem stacji, sześć nowych, osiem kilometrów, budowa za cztery lata. Ponad 81,5 miliona złotych na inwestycję – miasto otworzyło oferty w przetargu na budowę trzeciej linii metra M3. Zgłosił się jeden chętny – poinformował stołeczny ratusz.

Budowa pierwszego odcinka trzeciej linii metra ze stacji Stadion Narodowy na Gocław ruszy w 2028 roku, a pierwsi pasażerowie pojadą kilka lat później.

Jeden chętny w przetargu

W przetargu „Wykonanie prac projektowych dla III linii metra w Warszawie – Etap I – Praga wraz ze Stacją Techniczno-Postojową” zgłosiło się jedno konsorcjum w składzie: ILF CONSULTING ENGINEERS POLSKA Sp. z o.o. (lider) oraz METROPROJEKT Sp. z o.o. – poinformował Urząd Miasta Stołecznego Warszawy. Kwota złożonej oferty wynosi 78 milionów, 181 tysięcy 260 złotych brutto. Zamawiający przeznaczył na inwestycję 81 milionów 524 tysiące 916 złotych 60 groszy brutto. Teraz komisja przetargowa będzie analizować ofertę pod względem formalnym i merytorycznym – informuje ratusz. Jeśli zamawiający przyjmie ofertę, wykonawca na realizację zamówienia będzie miał 36 miesięcy od daty zawarcia umowy. Budowa ma ruszyć w 2028 roku, a pierwsi pasażerowie pojadą kilka lat później. Pierwszy odcinek linii M3 wyniesie 8,1 kilometra długości. Będzie tam 7 stacji – jedna istniejąca i przygotowana do budowy III Linii (Stadion Narodowy) i 6 nowych.

Jak będzie wyglądać pierwszy odcinek III Linii

Linia M3 zacznie się na Stadionie Narodowym, kolejne stacje: Dworzec Wschodni, Mińska, Wiatraczna, Ostrobramska, Jana Nowaka-Jeziorańskiego, Gocław. To pierwszy odcinek. Docelowo ma być linią obwodową. Ominie centrum, dowiezie pasażerów do istniejących linii M1 i M2 oraz planowanych linii M4, M5. W przyszłości linia M3 pobiegnie pod Wisłą w kierunku Siekierek, a dalej – przez Sielce – do skrzyżowania z linią M1 na wysokości stacji Racławicka, dalej przez Wyględów do stacji PKP Żwirki i Wigury – podsumowuje ratusz. Linia M3 budzi kontrowersje. Przeciwnicy inwestycji uważają, że metro wozić będzie powietrze – gdyż trasa częściowo przebiegnie terenami na razie mniej zamieszkałymi. Zwolennicy zbijają ten argument twierdząc, że rejon Grochowa północnego i Mińskiej bardzo prężnie się rozbudowuje. Gdy linia powstanie będzie zdecydowanie gęściej zaludniony. Nie brak głosów, że rozsądniejsze od budowy metra byłoby powstanie tramwaju. Miasto z budowy linii tramwajowej się wycofało. Choć do koncepcji planuje wrócić.

(źródło: wł, UM Warszawa)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img