Dziki Warszawa sensacyjnie pokonały w derbach Warszawy Legię 96:86. Sensacją nie jest nawet wynik, ale fakt, że Dziki przez większą część meczu prowadziły wyraźnie, zanosiło się na pogrom.
Pierwszy mecz zakończył się jednobramkową wygraną Dzików (65:64). To jednak Legia była faworytem rewanżu. Zieloni Kanonierzy to czwarty zespół poprzedniego sezonu, wicemistrz sprzed dwóch lat, Dziki są beniaminkiem. W dodatku podopieczni Wojciecha Kamińskiego 62:61
Legia pokonała też Sporting Lizbona w Pucharze Europy 93:84. Spotkanie z Dzikami zaczęło się jednak sensacyjnie. Gospodarze już w pierwszej połowie uzyskali wyraźną przewagę. Pierwszą kwartę wygrały aż 34:21, a drugą 24:20, w połowie meczu przeważali 58:41. Trzecia kwarta skończyła się remisem 21:21. Ostatnia kwarta to wygrana Legii 24:17. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego mogli zmniejszyć rozmiary porażki, ale w końcówce zabrakło nieco skuteczności. Ostatecznie Dziki Warszawa pokonały w derbach stolicy Legię 96:86. Obie warszawskie drużyny mają po 17 kolejkach po 9 zwycięstw i po 8 porażek. Sąsiadują w tabeli. Legia jest na miejscu siódmym, Dziki na ósmym. W czwartek, 18 stycznia o 19.30 Dziki podejmą Arrivę Polski Cukier Toruń. Dzień później, w piątek, 19 stycznia o 19.30 Legia podejmie Grupę Sierleccy Czarni Słupsk. Grupa Sierleccy zajmuje miejsce 11, a Arriva piąte.