środa, 24 kwietnia, 2024

Selekcjonerzy. Kategoria III. Przeciętni

To grupa selekcjonerów, którzy mieli przebłyski, nie odpowiadali za kryzys kadry, ale nie potrafili drużyny z niej wyprowadzić. Czyli – nie uzyskali awansów na turnieje, bądź nie otrzymali nawet szansy na to, by o awans taki zawalczyć. (Tekst archiwalny, przypominamy w ramach dorocznego serialu pt. wybór selekcjonera Reprezentacji Polski)

Miejsce szesnaste – Stefan Majewski.

Selekcjoner w 2009 roku. Przebieg kadencji – dwa ostatnie mecze przegranych eliminacji mistrzostw Świata RPA 2010.

„Dwa mecze, dwie porażki. Przejął zespół po klęsce Beenhakkera w eliminacjach do mundialu 2010. Przegrał, ale usprawiedliwieniem jest to, że szans na awans nie miał” (NTW 2020).

OCENA: Za porażkę w eliminacjach nie ponosi winy. Jednak drużyna prowadzona przez niego nie dawała żadnych nadziei na lepszą grę.

Miejsce piętnaste – Andrzej Strejlau.

Selekcjoner w latach 1989-1993. Przebieg kadencji: końcówka przegranych eliminacji MŚ 1990, przegrane eliminacje ME 1992, przegrane eliminacje MŚ 1994 (na koniec zastąpił go Lesław Ćmikiewicz.

„Były asystent trenera Górskiego. Doskonały znawca i teoretyk futbolu. Jako selekcjoner nie miał jednak sukcesów. Przejął kadrę gdy ta zaczęła już pikowanie w dół. W przegranych eliminacjach MŚ 1990. Potem były eliminacje Mistrzostw Europy, gdzie Biało-Czerwoni walczyli jak równy z równym z Anglią, Irlandią i Turcją, do awansu brakło niewiele. I eliminacje MŚ 1994, gdzie owszem były wartościowe remisy z Anglią i Holandią, ale też kompromitujące 1:0 po ręce Furtoka z San Marino. Do tego klęska na Wembley 0:3. Częste rotacje w składzie. Utrzymanie słabego poziomu. Dla pokolenia obecnych 35, 40 i 45 latków kadencja Strejlaua kojarzy się z czasem wielkiej piłkarskiej smuty. Osobną sprawą jest to, że specyficzna rzeczywistość polityczna, problemy organizacyjne kadry, dramat w PZPN bez wątpienia reprezentacji nie pomagały” – pisaliśmy.

OCENA:

Przejął zespół po pierwszym szoku, jakim był brak awansu do MŚ (iluzoryczne szanse jeszcze były, gdy obejmował kadrę). Nie awansował na wielką imprezę, stagnacja się utrzymała.

Miejsce czternaste – Władysław Stachurski.

Selekcjoner w 1996 roku. Przebieg kadencji: cztery mecze towarzyskie.

Kadencja trudna do oceny, bo przerwana. Gdyby oceniać same wyniki, byłby niżej. Ale… Stachurski, trener, który osiągnął ostatni naprawdę wielki sukces z polskim klubem w pucharach (półfinał PZP z Legią) poprowadził Polskę w czterech meczach towarzyskich, dwa przegrał, dwa zremisował i… został przez Mariana Dziurowicza zwolniony. Zastąpił go Antoni Piechniczek. Stachurskiemu nie dano szansy, a wielu piłkarzy, którzy debiutowali u niego, zadomowiło się w kadrze także za następców…

OCENA: Przejął zespół po Henryku Apostelu. Wyniki fatalne, ale tylko w meczach towarzyskich. W spotkaniach o punkty nie miał szans się sprawdzić.

Miejsce trzynaste – Henryk Apostel.

Selekcjoner w latach 1994-1995. Przebieg kadencji: przegrane eliminacje mistrzostw Europy 1996.

„porażka w Tel Awiwie, która „ustawiła” kwalifikacje. Potem była przebudowa składu, całkiem fajna gra – rewanż z Izraelem, zmiażdżenie Słowacji 5:0, dwa remisy z Francją w tym pamiętne 1:1 w Paryżu. Jednak ostatecznie awansować się nie udało. A  na minus selekcjonera świadczy też to, że choć skład był interesujący, a potencjał ofensywny spory, następcy budować musieli kadrę już od zera” – to nasza ocena. Na dodatkowy plus można dodać, że Francja była to ta drużyna, która na Euro 96 weszła do półfinału zajmując 3-4 miejsce, potem zdobyła mistrzostwo świata i mistrzostwo Europy.

OCENA:

Najfajniej grająca drużyna z lat 90-ych. Ale celu – awansu – nie udało się uzyskać. Powtórzył wyniki poprzedników

Miejsce dwunaste – Waldemar Fornalik.

Selekcjoner w latach 2012 – 2013. Przebieg kadencji: przegrane eliminacje MŚ 2014.

„Kiedyś solidny ligowy piłkarz, przed objęciem kadry i po zakończeniu przygody z reprezentacją solidny ligowy trener. Osiągał sukcesy ze słabym Ruchem Chorzów, ostatnio także z Piastem Gliwice. W kadrze miał parę dobrych pomysłów, choćby ustalenie wspólnego systemu kadry młodzieżowej, kadr juniorskich i pierwszej reprezentacji, gdzie kadra młodzieżowa byłaby zapleczem pierwszej itd. Początek był niezły, remis z Anglią dawał pewne nadzieje. Jednak selekcjoner wiosną 2013 roku całkowicie „odleciał” przebudowując środek pola na mecz z Ukrainą, co skończyło się klęską 1:3. Później był jeszcze fatalny remis z Mołdawią w Kiszyniowie, ostatecznie porażka w eliminacjach do MŚ w Brazylii” – pisaliśmy w poprzednim rankingu. I ocena się tu nie zmienia.

OCENA: Chyba stanowi potwierdzenie, że trenerzy bez doświadczenia w reprezentacji (jako asystenci, szkoleniowcy młodzieżówki) nie powinni jej prowadzić. Przejął zespół po przegranym Euro. Nie awansował do MŚ.

.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img