niedziela, 19 maja, 2024

Nastolatki w rozbitym radiowozie. Komendant zawiesił dowódcę patrolu

Komendant Stołeczny Policji przejął nadzór nad postępowaniem dyscyplinarnym w sprawie wypadku, w którym w rozbitym radiowozie jechali policjanci z nastolatkami.

Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, trwają czynności dyscyplinarne w sprawie zdarzenia w Dawidach Bankowych. Sprawa wywołała duży skandal. W ubiegłym tygodniu w Dawidach Bankowych rozbił się radiowóz. Okazało się, że oprócz policjantów podróżowały nim dwie nastolatki, w wieku 17 i 19 lat. Nie było żadnych podstaw, aby przebywały w radiowozie. Żarty policjantów miały mieć podtekst erotyczny. W poniedziałek bezpośrednio nadzór nad postępowaniem dyscyplinarnym w tej sprawie przejął Komendant Stołeczny Policji. Zawiesił dowódcę patrolu. Postępowanie trwa: „Cały czas prowadzone są zaawansowane czynności dyscyplinarne w związku ze zdarzeniem w Dawidach Bankowych. Analiza zgromadzonego materiału została przedstawiona Komendantowi Stołecznemu Policji, który wczoraj podjął decyzję o przejęciu postępowania dyscyplinarnego. Jednocześnie Komendant Stołeczny Policji zdecydował o zawieszeniu dowódcy patrolu” – czytamy w komunikacie Komendy Stołecznej Policji.

Jak opisywały media – w ubiegłym tygodniu grupa bawiących się nastolatków wezwała straż pożarną w sprawie płonących śmieci. Przyjechała straż, która ugasiła pożar. A także policja. Funkcjonariusze – jak przytaczał relację nastolatków Onet.pl – niewybrednie żartowali, ich wygłupy miały mieć podtekst erotyczny (mówili coś o „trójkątach”, włączeniu „innych kogutów niż policyjne”). Funkcjonariusze mieli wymusić na dziewczynach, by wsiadły do auta. Ruszyli z piskiem opon. Niebawem rozbili się na drzewie. Sprawa się toczy.

(źródło: Policja, Onet)

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img