Średnia 2,5 gola na mecz, sporo sensacji, mocne Brazylia, Francja i Hiszpania. Totalnie zawodzą Niemcy i Urugwaj. Przede wszystkim – Polska po dwóch meczach ma szansę na awans. Takiej sytuacji nie było od Mistrzostw Świata 1986 roku. Gdyby fazę grupową skończyć na dwóch kolejkach, rywalem Biało-Czerwonych w II rundzie byłaby Australia. Byłby też wielki hit: Francja – Argentyna. Podsumowujemy dwie kolejki Mistrzostw Świata. I bawimy się w prognozy, co dalej.
Największym rozczarowaniem na razie jest Urugwaj. Dwukrotni mistrzowie Świata, trzykrotni zdobywcy czwartego miejsca. Przed turniejem byli jednym z faworytów. A teraz muszą drżeć o awans. A jeśli nawet wyjdą z grupy, trafią najpewniej na Brazylię. Zawodzą też Niemcy. Ale uratowała ich Kostaryka wygrywając z Japonią. Sami podopieczni Hansi Flicka też mają jeden punkt. Ale w perspektywie mecz z Kostaryką i chyba ciut lepsze szanse niż Urusi. Beznadziejni są do niedawna potężni Belgowie. Po kolei.
Grupa „A”. Holandia i Ekwador walczą o lidera, Senegal o awans
W tej grupie prowadzi Holandia, ale wyprzedza Ekwador tylko klasyfikacją Fair Play. Trzeci jest Senegal, ostatni Katar, który odpadł już z turnieju. W pierwszej kolejce Katarczycy przegrali 0:2 z Ekwadorem, Holendrzy pokonali 2:0 Senegal. Za to w drugiej kolejce Senegal pokonał Katar 3:1 a Ekwador zremisował z Holandią 1:1. Ekwadorczycy i Holendrzy mają identyczną liczbę punktów i taki sam bilans bramkowy oraz remis w bezpośrednim meczu. Senegal ma trzecie miejsce traci do pozostałej dwójki punkt. W ostatniej kolejce Holandia gra z Katarem, Ekwador z Senegalem. Minimalnie większe szanse dać można Ekwadorowi, któremu do awansu wystarczy remis. Holandia gra z najsłabszym Katarem.
Możliwe warianty:
Wygrana Holandii remis w spotkaniu Ekwadoru z Senegalem – grupę wygrywa Holandia, przed Ekwadorem, z turniejem żegna się Senegal. Jeżeli sensacyjnie Holandia straci punkty, a Ekwador przegra z Senegalem, grupę Wygra Senegal. Przy remisie Pomarańczowych to oni awansują z drugiego miejsca. Przy ich porażce o drugim miejscu Holandii bądź Ekwadoru decydować będzie różnica bramek. Z bardziej realnych scenariuszy, jeśli zarówno Holandia, jak i Ekwador wygrają swoje mecze, oba zespoły awansują. A o awansie zadecydują bramki.
Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny jest awans Holandii przed Ekwadorem. Minimalnie większe szanse dajemy Pomarańczowym na zajęcie pierwszego miejsca.
Tabela grupy „A”
P. | Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
1 | Holandia | 2 | 4 | 3 | 1 | +2 |
2 | Ekwador | 2 | 4 | 3 | 1 | +2 |
3 | Senegal | 2 | 3 | 3 | 3 | 0 |
4 | Katar | 2 | 0 | 1 | 5 | -4 |
Grupa „B”. Mocna Anglia, sensacyjny Iran, wszystko jest możliwe
Po pierwszej kolejce wszystko wydawało się pewne. Anglicy rozbili Iran aż 6:2. A wynik jest mylący, bo bramki tracili już wysoko prowadząc. Walia zremisowała z USA po bardzo dobrym meczu. Wydawało się pewne, że awansują Anglicy z pierwszego miejsca, a o drugie bić się będą Amerykanie z Walijczykami, a kluczowe będzie to, kto wyżej dołoży Irańczykom. W drugiej kolejce Anglicy zremisowali jednak z Amerykanami, a Iran sensacyjnie pokonał Walię. Ostatnia kolejka to pojedynki Anglii z Walią i USA z Iranem. Teoretycznie Synowie Albionu i Jankesi są faworytami, ale… mecze drużyn z Wysp Brytyjskich to zawsze derby. Wynik jest sprawą otwartą. Spotkanie Iranu z USA to święta wojna. W dodatku Persom wystarcza remis, Amerykanie muszą wygrać. Każdy wariant jest możliwy.
Możliwe scenariusze
I tak: zwycięstwo Anglików sprawia, że oni zajmują pierwsze miejsce, niezależnie od rezultatu pojedynku Iran-USA. Ale przy remisie Jankesów z Persami awansuje Iran. Amerykanie muszą wygrać. Jeśli Anglicy zremisują, a Amerykanie wygrają, oba zespoły grają dalej. O tym, kto wejdzie z pierwszego miejsca zdecyduje różnica bramek. Jeśli jednak w pojedynku Brytyjczyków padnie remis, a Iran zwycięży, to Iran wygra grupę. Anglicy zajmą w niej drugie miejsce. Najciekawsza sytuacja byłaby w przypadku dwóch remisów. Wtedy odpadają Jankesi. A pozostałe trzy zespoły mają po 4 punkty. O kolejności decydują różnice bramek.
Naszym zdaniem najbardziej realny scenariusz to jednak wygrana Anglików. A w drugim spotkaniu sprawa jest otwarta, minimalnie większe szanse na zwycięstwo dajemy Jankesom.
Tabela grupy „B”
P. | Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
1 | Anglia | 2 | 4 | 6 | 6 | +4 |
2 | Iran | 2 | 3 | 4 | 6 | -2 |
3 | Stany Zjednocz. | 2 | 2 | 1 | 1 | 0 |
4 | Walia | 2 | 1 | 1 | 3 | -2 |
Grupa „C”. Polska przed historyczną szansą
W „polskiej” grupie sytuacja jest arcyciekawa. Polacy zremisowali z Meksykiem 0:0 i wygrali 2:0 z Arabią Saudyjską. Żal karnego niestrzelonego przez Roberta Lewandowskiego. Gdyby wpadło, już cieszylibyśmy się nie tylko z awansu, ale praktycznie pewnego pierwszego miejsca. Ale sytuacja i tak jest dobra. Lewy się odblokował. Gra wyglądała już lepiej. Argentyna gra z nożem na gardle. Awansować mogą wszystkie zespoły – Polacy grają z Argentyną, Meksykanie a Arabami. I tak, jeśli Polska wygra z Argentyną, sprawa jest jasna. Wygrywa grupę, gra z drugim zespołem grupy „D” (Australia, Dania, bądź Tunezja). Przy takim wyniku z turniejem żegna się Argentyna.
Remis daje pewny awans Biało-Czerwonym. W przypadku jednoczesnej wygranej Arabii Saudyjskiej z Meksykiem, z pierwszego miejsca wychodzi Arabia, z drugiego Polska. Meksyk i Argentyna odpadają. W przypadku wygranej Meksyku, pierwsze miejsce zajmuje Polska. O drugie walczą Argentyna i Meksyk. Liczy się różnica bramek, w dalszej kolejności ranking fair play.
Nawet porażka nie musi wyrzucić z turnieju
Sytuacja się komplikuje, jeśli Biało-Czerwoni przegrają. Wtedy grupę najpewniej wygrywa Argentyna. Polska nie musi odpaść. Odpada, jeśli Arabowie wygrają z Meksykiem. W takiej sytuacji awansują Albicelestes z Arabią, a kto z pierwszego a kto z drugiego miejsca zadecydują bramki.
Jeśli Polska przegra, a Arabia zremisuje, to grupę wygrywa Argentyna. O drugim miejscu decyduje bilans bramkowy. Jeśli porażka Meksykanów będzie minimalna, np. 0:1 a nasza też jedną bramką, wciąż awansuje Polska. Ale z drugiego miejsca. Jeśli porażka Biało-Czerwonych będzie wyższa, bądź wygrana Arabów wysoka, mogą awansować oni. A w skrajnej sytuacji, przy równym bilansie o wszystkim zadecyduje klasyfikacja fair play, jeśli ona będzie równa, losowanie…
Podobnie wyglądałaby sytuacja w razie wygranej Meksyku i porażki Polski z tą różnicą, że wtedy Biało-Czerwoni mają większy margines błędu – z uwagi na większą przewagę w bramkach. Polska ma bilans bramek +2, Meksyk -2. Oznacza to, że nawet porażka 0:2, 1:3 lub 2:4, przy wygranej Meksyku 1:0 daje Polakom awans. Lepiej jednak wywalczyć przynajmniej remis, i oczywiście najlepiej wygrać grupę. Raz – nikt nie powie, że awans jest fartowny. Dwa – przy wygraniu grupy gramy w najlepszym scenariuszu z Australią, w bardzo dobrym i mało realnym z Tunezją, w najgorszym z Danią. Ale jak zajmiemy drugie miejsce wpadamy na mistrzów Świata, Francuzów.
Naszym zdaniem wszystko jest możliwe, ale za najbardziej prawdopodobne uważamy dwa remisy. I awans z pierwszego miejsca Polski, z drugiego Argentyny.
Tabela grupy „C”
P. | Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
1 | Polska | 2 | 4 | 2 | 0 | +2 |
2 | Argentyna | 2 | 3 | 3 | 2 | +1 |
3 | Arabia Saudyjska | 2 | 3 | 2 | 3 | -1 |
4 | Meksyk | 2 | 1 | 0 | 2 | -2 |
Grupa „D”. Francja potwierdza wielką siłę. Sensacyjny awans Australii możliwy
W pierwszej kolejce doszło do niespodzianki – remisu półfinalistów mistrzostw Europy, Duńczyków z Tunezją. A w wieczornym meczu zapachniało sensacją, gdy Australia objęła prowadzenie w meczu z Francją. Mistrzowie Świata jednak włączyli piąty bieg, rozbili Australijczyków 4:1. W drugiej kolejce potwierdzili klasę, pokonując Duńczyków 2:1. Ale Australia pokonała Tunezję 1:0. W ostatniej kolejce Francja gra z Tunezją, Australia z Danią. Na dziś Trójkolorowi mają zapewniony awans na sto proc. I na 99,99 proc. pierwsze miejsce.
Aby go nie zdobyli musieliby przegrać z Tunezją, a Australia wygrać z Danią. I to albo Trójkolorowi musieliby ponieść wysoką porażkę, albo zespół z Antypodów wygrać okazale. Zostawiając sensacyjne scenariusze, ale zostając przy najmniej prawdopodobnym. Dania minimalnie wygrywa z Australią, bądź w meczu tym pada remis, a Francja przegrywa z Tunezją. To jedyny wariant, w którym awansują Orły Kartaginy. Jeśli jednak mistrzowie Świata zapunktują, Tunezja odpada. I jeśli zwyciężą Duńczycy – wchodzą z drugiego miejsca. Jeśli padnie remis bądź wygra Australia, to ona awansuje.
Naszym zdaniem choć Francja może wystawić rezerwowy skład na Tunezję raczej meczu nie przegra, więc afrykańska reprezentacja pożegna się z turniejem. W drugim meczu minimalnie większe szanse dajemy Australii. Wprawdzie Dania jest lepsza, ale MUSI wygrać, Australijczykom starczy remis.
Tabela grupy „D”
Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
Francja | 2 | 6 | 6 | 2 | +4 |
Australia | 2 | 3 | 2 | 4 | -2 |
Dania | 2 | 1 | 1 | 2 | -1 |
Tunezja | 2 | 1 | 0 | 1 | -1 |
Grupa „E”. Niemcy zawodzą, Kostaryka podała im tlen
Pierwsza kolejka w tej grupie to popis Hiszpanów, którzy wygrali z Kostaryką 7:0 i sensacja w spotkaniu Niemiec z Japonią. Podopieczni Hansi Flika przegrali 1:2. Mogło ich już nie być w turnieju, ale Japonia kompletnie rozczarowała przegrywając 0:1 z Kostaryką. Niemcy zaś uratowali remis z Hiszpanią. W ostatniej kolejce Niemcy zagrają z Kostaryką, Hiszpania z Japonią.
Jeśli La Furia Roja zwycięży bądź zremisuje, a nasi zachodni sąsiedzi pokonają Kostarykę, bądź zremisują, podopieczni Luisa Enrique wygrają grupę. Jeżeli zwycięży Kostaryka, wtedy to ona sensacyjnie awansuje do drugiej rundy. Jeśli padną dwa remisy, awansują Hiszpania i Japonia. Jeśli porażki poniosą Hiszpanie i Niemcy – sensacyjny awans wywalczą Japonia i Kostaryka. Zwycięstwo Hiszpanii i wygrana Niemiec to awans Niemców z drugiego miejsca.
Naszym zdaniem Hiszpanie z Japonią nie przegrają, a Niemcy przekonująco, choć może nie tak okazale jak La Furia Roja pokonają Kostarykańczyków. Awansują Hiszpanie i Niemcy.
Tabela grupy „E”
Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
Hiszpania | 2 | 4 | 8 | 1 | +7 |
Japonia | 2 | 3 | 2 | 2 | 0 |
Kostaryka | 2 | 3 | 1 | 7 | -6 |
Niemcy | 2 | 1 | 2 | 2 | 0 |
Grupa „F”. Zmierzch belgijskiego złotego pokolenia, „Lwy Atlasu” ryczą, że hej!
Po losowaniu wydawało się, że z tej grupy bezproblemowo wyjdą Belgowie – trzeci zespół poprzedniej edycji i Chorwaci, aktualni wicemistrzowie Świata. Maroko i Kanada miały być tłem. Stało się inaczej. W pierwszej kolejce Chorwaci zremisowali bezbramkowo z Marokiem, a Belgia wymęczyła 1:0 z Kanadą. Jednak w drugiej kolejce stało się jasne, że wicemistrzowie Świata mierzyli się z czarnym koniem imprezy, a Kanada nie była dobra, ale Belgowie słabi. Czerwone Diabły uległy bowiem bardzo dobrze dysponowanym Lwom Atlasu 0:2.
Chorwaci choć od pierwszych minut przegrywali, rozbili Kanadę 4:1. Kanadyjczycy są drugim zespołem, który żegna się z turniejem. W ostatniej kolejce Belgia gra z Chorwacją, Kanada z Marokiem. Jeśli, co mało realne, Kanada wygra z ekipą z Afryki, a Belgowie nieznacznie pokonają Chorwatów, wtedy wyjdą Czerwone Diabły przed wicemistrzami Świata. Jak padnie remis, a Belgia pokona Chorwację, pierwsze miejsce mają Belgowie, drugie Maroko, odpada Chorwacja. A gdy jednak Maroko wygra z Kanadą, a Belgia z Chorwacją, to Maroko wyprzedzi Belgów. Z kolei w przypadku wygranej Maroka i remisu w drugim spotkaniu też afrykański zespół wygrywa grupę. Ale drugie miejsce zajmują wicemistrzowie Świata. Wreszcie wygrane i Chorwacji i Maroka. Wtedy o pierwszym miejscu zadecydują bramki.
Naszym zdaniem Maroko pokona Kanadę. Zaś Chorwaci zremisują z Belgią. Wyjdzie Maroko z pierwszego, a Chorwacja z drugiego miejsca. Widać, że Belgia to nie jest ten zespół co choćby w meczach Ligi Narodów pół roku temu, czy nawet Euro 2020. O MŚ z Rosji nawet nie wspominając.
Tabela grupy „F”
Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
Chorwacja | 2 | 4 | 4 | 2 | +2 |
Maroko | 2 | 4 | 2 | 0 | +2 |
Belgia | 2 | 3 | 1 | 2 | -1 |
Kanada | 2 | 0 | 1 | 5 | -4 |
Grupa „G”. W rytmie samby i afrykańskiej niefrasobliwości
W pierwszej kolejce Kamerun dobrze zagrał ze Szwajcarią, ale przez niefrasobliwość przegrał 0:1. Brazylia po przebłyskach przepięknej gry (cudowny gol Richarlisona na 2:0) wygrała z Serbią 2:0. Kolejka druga to szalony mecz Kamerunu z Serbią, zakończony w końcu remisem 3:3. Drugie spotkanie Brazylia wygrała 1:0 z Danią. Może nie zachwyciła przez cały mecz, ale gol Casemiro można oglądać godzinami.
Canarinhos mają zapewniony awans. W ostatniej kolejce grają z Kamerunem, a Serbia zmierzy się ze Szwajcarią. Szwajcarom remis praktycznie daje awans. Serbowie muszą wygrać. Oczywiście teoretycznie liczy się jeszcze Kamerun. Ale Nieposkromione Lwy musiałyby wygrać z Canarinhos i liczyć na to, że Szwajcarzy nie pokonają Serbów. O ile ten drugi scenariusz jest do wyobrażenia – drugi raczej jest bardzo mało prawdopodobny.
Naszym Zdaniem cudu nie będzie – Brazylia nie przegra z Kamerunem i wygra grupę. Szwajcaria nie przegra z Serbią. Do 1/8 awansuje Brazylia z pierwszego, Szwajcaria z drugiego miejsca.
Tabela grupy „G”
Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
Brazylia | 2 | 6 | 3 | 0 | +3 |
Szwajcaria | 2 | 3 | 1 | 1 | 0 |
Kamerun | 2 | 1 | 3 | 4 | -1 |
Serbia | 2 | 1 | 3 | 5 | -2 |
Grupa „H”. Wielki zawód Urugwaju, mocna Portugalia, nieobliczalna Ghana
Urugwaj jest zespołem wyjątkowym. Dwukrotny mistrz Świata z 1930, 1950 roku. Trzy razy zajął czwarte miejsce w 1954, 1970, 2010 roku. Wygrywał Copa America. Malutkie państwo, które słynie z wielkich piłkarzy. Po latach posuchy był świetny okres – czwarte miejsce na MŚ 2010, 1/8 w 2014 i ćwierćfinał w 2018 (porażka z późniejszym mistrzem, Francją). Byli faworytem turnieju, choć w grupie mają bardzo silną Portugalię. Jednak w pierwszej kolejce niespodziewanie Urugwaj zremisował z Koreą Południową 0:0, prezentując się blado. Portugalia ograła Ghanę 3:2. Piłkarze z Afryki mogli w końcówce wyrównać.
Druga kolejka to świetny mecz Ghany z Koreą, wygrany przez Afrykańczyków 3:2. Urugwaj przegrał zaś z Portugalią 0:2. W pierwszej połowie jedyne akcje prezentował po indywidualnych zrywach. Po przerwie trochę się ogarnął, ale raził nieskutecznością. Ostatnia kolejka to pojedynki Urugwaju z Ghaną – rewanż za ćwierćfinał MŚ 2010, gdy karne pozbawiły Afrykańczyków wejścia do strefy medalowej, oraz Portugalii z Koreą. Jeśli Portugalia przegra wyraźnie, a Ghana zdecydowanie wygra, może nawet wygrać grupę przed Portugalią. Ale z realniejszych scenariuszy. Porażka Portugalii, wygrana Ghany, da awans z pierwszego miejsca Portugalczykom, z drugiego Ghańczykom. Porażka Portugalii przy remisie bądź porażce Ghany, daje szansę Korei (liczyć się będą bramki). Choć punkt zdobyty przez Portugalczyków daje im pierwsze miejsce w grupie. I eliminuje Koreańczyków. Decydujący o awansie będzie mecz Ghany z Urugwajem. Wygrana bądź remis zespołu z Afryki to jego awans do 1/8. Zwycięstwo Urugwaju premiuje ten zespół mimo fatalnego początku turnieju.
Naszym zdaniem Portugalia nie przegra z Koreą. A Ghana raczej nie przegra z Urugwajem. Awansuje Portugalia przed Ghaną.
Tabela grupy „H”
Drużyna | Mecze | Punkty | Br. Strz. | Br. Strac. | Różn. Br. |
Portugalia | 2 | 6 | 5 | 2 | +3 |
Ghana | 2 | 3 | 5 | 4 | +1 |
Korea Płd. | 2 | 1 | 2 | 3 | -1 |
Urugwaj | 2 | 1 | 0 | 2 | -2 |
A tak wyglądałyby pary 1/8 finału, gdyby zakończyć rozgrywki na dwóch kolejkach
Holandia – Iran
Polska – Australia
Francja – Argentyna
Anglia – Ekwador
Hiszpania – Maroko
Chorwacja – Kostaryka
Brazylia – Ghana
Portugalia – Szwajcaria