piątek, 26 kwietnia, 2024

Tak na dziś wyglądają pary 1/8. MŚ. Gdyby skończyć fazę grupową na dwóch kolejkach Polska grałaby z Australią. Byłby też mega hit

Średnia 2,5 gola na mecz, sporo sensacji, mocne Brazylia, Francja i Hiszpania. Totalnie zawodzą Niemcy i Urugwaj. Przede wszystkim – Polska po dwóch meczach ma szansę na awans. Takiej sytuacji nie było od Mistrzostw Świata 1986 roku. Gdyby fazę grupową skończyć na dwóch kolejkach, rywalem Biało-Czerwonych w II rundzie byłaby Australia. Byłby też wielki hit: Francja – Argentyna. Podsumowujemy dwie kolejki Mistrzostw Świata. I bawimy się w prognozy, co dalej.

Największym rozczarowaniem na razie jest Urugwaj. Dwukrotni mistrzowie Świata, trzykrotni zdobywcy czwartego miejsca. Przed turniejem byli jednym z faworytów. A teraz muszą drżeć o awans. A jeśli nawet wyjdą z grupy, trafią najpewniej na Brazylię. Zawodzą też Niemcy. Ale uratowała ich Kostaryka wygrywając z Japonią. Sami podopieczni Hansi Flicka też mają jeden punkt. Ale w perspektywie mecz z Kostaryką i chyba ciut lepsze szanse niż Urusi. Beznadziejni są do niedawna potężni Belgowie. Po kolei.

Grupa „A”. Holandia i Ekwador walczą o lidera, Senegal o awans

W tej grupie prowadzi Holandia, ale wyprzedza Ekwador tylko klasyfikacją Fair Play. Trzeci jest Senegal, ostatni Katar, który odpadł już z turnieju. W pierwszej kolejce Katarczycy przegrali 0:2 z Ekwadorem, Holendrzy pokonali 2:0 Senegal. Za to w drugiej kolejce Senegal pokonał Katar 3:1 a Ekwador zremisował z Holandią 1:1. Ekwadorczycy i Holendrzy mają identyczną liczbę punktów i taki sam bilans bramkowy oraz remis w bezpośrednim meczu. Senegal ma trzecie miejsce traci do pozostałej dwójki punkt. W ostatniej kolejce Holandia gra z Katarem, Ekwador z Senegalem. Minimalnie większe szanse dać można Ekwadorowi, któremu do awansu wystarczy remis. Holandia gra z najsłabszym Katarem.

Możliwe warianty:

Wygrana Holandii remis w spotkaniu Ekwadoru z Senegalem – grupę wygrywa Holandia, przed Ekwadorem, z turniejem żegna się Senegal. Jeżeli sensacyjnie Holandia straci punkty, a Ekwador przegra z Senegalem, grupę Wygra Senegal. Przy remisie Pomarańczowych to oni awansują z drugiego miejsca. Przy ich porażce o drugim miejscu Holandii bądź Ekwadoru decydować będzie różnica bramek. Z bardziej realnych scenariuszy, jeśli zarówno Holandia, jak i Ekwador wygrają swoje mecze, oba zespoły awansują. A o awansie zadecydują bramki.

Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobny jest awans Holandii przed Ekwadorem. Minimalnie większe szanse dajemy Pomarańczowym na zajęcie pierwszego miejsca.

Tabela grupy „A”
P. Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
1 Holandia 2 4 3 1 +2
2 Ekwador 2 4 3 1 +2
3 Senegal 2 3 3 3 0
4 Katar 2 0 1 5 -4

 

Grupa „B”. Mocna Anglia, sensacyjny Iran, wszystko jest możliwe

Po pierwszej kolejce wszystko wydawało się pewne. Anglicy rozbili Iran aż 6:2. A wynik jest mylący, bo bramki tracili już wysoko prowadząc. Walia zremisowała z USA po bardzo dobrym meczu. Wydawało się pewne, że awansują Anglicy z pierwszego miejsca, a o drugie bić się będą Amerykanie z Walijczykami, a kluczowe będzie to, kto wyżej dołoży Irańczykom. W drugiej kolejce Anglicy zremisowali jednak z Amerykanami, a Iran sensacyjnie pokonał Walię. Ostatnia kolejka to pojedynki Anglii z Walią i USA z Iranem. Teoretycznie Synowie Albionu i Jankesi są faworytami, ale… mecze drużyn z Wysp Brytyjskich to zawsze derby. Wynik jest sprawą otwartą. Spotkanie Iranu z USA to święta wojna. W dodatku Persom wystarcza remis, Amerykanie muszą wygrać. Każdy wariant jest możliwy.

Możliwe scenariusze

I tak: zwycięstwo Anglików sprawia, że oni zajmują pierwsze miejsce, niezależnie od rezultatu pojedynku Iran-USA. Ale przy remisie Jankesów z Persami awansuje Iran. Amerykanie muszą wygrać. Jeśli Anglicy zremisują, a Amerykanie wygrają, oba zespoły grają dalej. O tym, kto wejdzie z pierwszego miejsca zdecyduje różnica bramek. Jeśli jednak w pojedynku Brytyjczyków padnie remis, a Iran zwycięży, to Iran wygra grupę. Anglicy zajmą w niej drugie miejsce. Najciekawsza sytuacja byłaby w przypadku dwóch remisów. Wtedy odpadają Jankesi. A pozostałe trzy zespoły mają po 4 punkty. O kolejności decydują różnice bramek.

Naszym zdaniem najbardziej realny scenariusz to jednak wygrana Anglików. A w drugim spotkaniu sprawa jest otwarta, minimalnie większe szanse na zwycięstwo dajemy Jankesom.

Tabela grupy „B”
P. Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
1 Anglia 2 4 6 6 +4
2 Iran 2 3 4 6 -2
3 Stany Zjednocz. 2 2 1 1 0
4 Walia 2 1 1 3 -2

 

Grupa „C”. Polska przed historyczną szansą

W „polskiej” grupie sytuacja jest arcyciekawa. Polacy zremisowali z Meksykiem 0:0 i wygrali 2:0 z Arabią Saudyjską. Żal karnego niestrzelonego przez Roberta Lewandowskiego. Gdyby wpadło, już cieszylibyśmy się nie tylko z awansu, ale praktycznie pewnego pierwszego miejsca. Ale sytuacja i tak jest dobra. Lewy się odblokował. Gra wyglądała już lepiej. Argentyna gra z nożem na gardle. Awansować mogą wszystkie zespoły – Polacy grają z Argentyną, Meksykanie a Arabami. I tak, jeśli Polska wygra z Argentyną, sprawa jest jasna. Wygrywa grupę, gra z drugim zespołem grupy „D” (Australia, Dania, bądź Tunezja). Przy takim wyniku z turniejem żegna się Argentyna.

Remis daje pewny awans Biało-Czerwonym. W przypadku jednoczesnej wygranej Arabii Saudyjskiej z Meksykiem, z pierwszego miejsca wychodzi Arabia, z drugiego Polska. Meksyk i Argentyna odpadają. W przypadku wygranej Meksyku, pierwsze miejsce zajmuje Polska. O drugie walczą Argentyna i Meksyk. Liczy się różnica bramek, w dalszej kolejności ranking fair play.

Nawet porażka nie musi wyrzucić z turnieju

Sytuacja się komplikuje, jeśli Biało-Czerwoni przegrają. Wtedy grupę najpewniej wygrywa Argentyna. Polska nie musi odpaść. Odpada, jeśli Arabowie wygrają z Meksykiem. W takiej sytuacji awansują Albicelestes z Arabią, a kto z pierwszego a kto z drugiego miejsca zadecydują bramki.

Jeśli Polska przegra, a Arabia zremisuje, to grupę wygrywa Argentyna. O drugim miejscu decyduje bilans bramkowy. Jeśli porażka Meksykanów będzie minimalna, np. 0:1 a nasza też jedną bramką, wciąż awansuje Polska. Ale z drugiego miejsca. Jeśli porażka Biało-Czerwonych będzie wyższa, bądź wygrana Arabów wysoka, mogą awansować oni. A w skrajnej sytuacji, przy równym bilansie o wszystkim zadecyduje klasyfikacja fair play, jeśli ona będzie równa, losowanie…

Podobnie wyglądałaby sytuacja w razie wygranej Meksyku i porażki Polski z tą różnicą, że wtedy Biało-Czerwoni mają większy margines błędu – z uwagi na większą przewagę w bramkach. Polska ma bilans bramek +2, Meksyk -2. Oznacza to, że nawet porażka 0:2, 1:3 lub 2:4, przy wygranej Meksyku 1:0 daje Polakom awans. Lepiej jednak wywalczyć przynajmniej remis, i oczywiście najlepiej wygrać grupę. Raz – nikt nie powie, że awans jest fartowny. Dwa – przy wygraniu grupy gramy w najlepszym scenariuszu z Australią, w bardzo dobrym i mało realnym z Tunezją, w najgorszym z Danią. Ale jak zajmiemy drugie miejsce wpadamy na mistrzów Świata, Francuzów.

Naszym zdaniem wszystko jest możliwe, ale za najbardziej prawdopodobne uważamy dwa remisy. I awans z pierwszego miejsca Polski, z drugiego Argentyny.

Tabela grupy „C”
P. Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
1 Polska 2 4 2 0 +2
2 Argentyna 2 3 3 2 +1
3 Arabia Saudyjska 2 3 2 3 -1
4 Meksyk 2 1 0 2 -2

 

Grupa „D”. Francja potwierdza wielką siłę. Sensacyjny awans Australii możliwy

W pierwszej kolejce doszło do niespodzianki – remisu półfinalistów mistrzostw Europy, Duńczyków z Tunezją. A w wieczornym meczu zapachniało sensacją, gdy Australia objęła prowadzenie w meczu z Francją. Mistrzowie Świata jednak włączyli piąty bieg, rozbili Australijczyków 4:1. W drugiej kolejce potwierdzili klasę, pokonując Duńczyków 2:1. Ale Australia pokonała Tunezję 1:0. W ostatniej kolejce Francja gra z Tunezją, Australia z Danią. Na dziś Trójkolorowi mają zapewniony awans na sto proc. I na 99,99 proc. pierwsze miejsce.

Aby go nie zdobyli musieliby przegrać z Tunezją, a Australia wygrać z Danią. I to albo Trójkolorowi musieliby ponieść wysoką porażkę, albo zespół z Antypodów wygrać okazale. Zostawiając sensacyjne scenariusze, ale zostając przy najmniej prawdopodobnym. Dania minimalnie wygrywa z Australią, bądź w meczu tym pada remis, a Francja przegrywa z Tunezją. To jedyny wariant, w którym awansują Orły Kartaginy. Jeśli jednak mistrzowie Świata zapunktują, Tunezja odpada. I jeśli zwyciężą Duńczycy – wchodzą z drugiego miejsca. Jeśli padnie remis bądź wygra Australia, to ona awansuje.

Naszym zdaniem choć Francja może wystawić rezerwowy skład na Tunezję raczej meczu nie przegra, więc afrykańska reprezentacja pożegna się z turniejem. W drugim meczu minimalnie większe szanse dajemy Australii. Wprawdzie Dania jest lepsza, ale MUSI wygrać, Australijczykom starczy remis.

Tabela grupy „D”

Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
Francja 2 6 6 2 +4
Australia 2 3 2 4 -2
Dania 2 1 1 2 -1
Tunezja 2 1 0 1 -1

 

Grupa „E”. Niemcy zawodzą, Kostaryka podała im tlen

Pierwsza kolejka w tej grupie to popis Hiszpanów, którzy wygrali z Kostaryką 7:0 i sensacja w spotkaniu Niemiec z Japonią. Podopieczni Hansi Flika przegrali 1:2. Mogło ich już nie być w turnieju, ale Japonia kompletnie rozczarowała przegrywając 0:1 z Kostaryką. Niemcy zaś uratowali remis z Hiszpanią. W ostatniej kolejce Niemcy zagrają z Kostaryką, Hiszpania z Japonią.

Jeśli La Furia Roja zwycięży bądź zremisuje, a nasi zachodni sąsiedzi pokonają Kostarykę, bądź zremisują, podopieczni Luisa Enrique wygrają grupę. Jeżeli zwycięży Kostaryka, wtedy to ona sensacyjnie awansuje do drugiej rundy. Jeśli padną dwa remisy, awansują Hiszpania i Japonia. Jeśli porażki poniosą Hiszpanie i Niemcy – sensacyjny awans wywalczą Japonia i Kostaryka. Zwycięstwo Hiszpanii i wygrana Niemiec to awans Niemców z drugiego miejsca.

Naszym zdaniem Hiszpanie z Japonią nie przegrają, a Niemcy przekonująco, choć może nie tak okazale jak La Furia Roja pokonają Kostarykańczyków. Awansują Hiszpanie i Niemcy.

Tabela grupy „E”
Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
Hiszpania 2 4 8 1 +7
Japonia 2 3 2 2 0
Kostaryka 2 3 1 7 -6
Niemcy 2 1 2 2 0

 

Grupa „F”. Zmierzch belgijskiego złotego pokolenia, „Lwy Atlasu” ryczą, że hej!

Po losowaniu wydawało się, że z tej grupy bezproblemowo wyjdą Belgowie – trzeci zespół poprzedniej edycji i Chorwaci, aktualni wicemistrzowie Świata. Maroko i Kanada miały być tłem. Stało się inaczej. W pierwszej kolejce Chorwaci zremisowali bezbramkowo z Marokiem, a Belgia wymęczyła 1:0 z Kanadą. Jednak w drugiej kolejce stało się jasne, że wicemistrzowie Świata mierzyli się z czarnym koniem imprezy, a Kanada nie była dobra, ale Belgowie słabi. Czerwone Diabły uległy bowiem bardzo dobrze dysponowanym Lwom Atlasu 0:2.

Chorwaci choć od pierwszych minut przegrywali, rozbili Kanadę 4:1. Kanadyjczycy są drugim zespołem, który żegna się z turniejem. W ostatniej kolejce Belgia gra z Chorwacją, Kanada z Marokiem. Jeśli, co mało realne, Kanada wygra z ekipą z Afryki, a Belgowie nieznacznie pokonają Chorwatów, wtedy wyjdą Czerwone Diabły przed wicemistrzami Świata. Jak padnie remis, a Belgia pokona Chorwację, pierwsze miejsce mają Belgowie, drugie Maroko, odpada Chorwacja. A gdy  jednak Maroko wygra z Kanadą, a Belgia z Chorwacją, to Maroko wyprzedzi Belgów. Z kolei w przypadku wygranej Maroka i remisu w drugim spotkaniu też afrykański zespół wygrywa grupę. Ale drugie miejsce zajmują wicemistrzowie Świata. Wreszcie wygrane i Chorwacji i Maroka. Wtedy o pierwszym miejscu zadecydują bramki.

Naszym zdaniem Maroko pokona Kanadę. Zaś Chorwaci zremisują z Belgią. Wyjdzie Maroko z pierwszego, a Chorwacja z drugiego miejsca. Widać, że Belgia to nie jest ten zespół co choćby w meczach Ligi Narodów pół roku temu, czy nawet Euro 2020. O MŚ z Rosji nawet nie wspominając.

Tabela grupy „F”
Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
Chorwacja 2 4 4 2 +2
Maroko 2 4 2 0 +2
Belgia 2 3 1 2 -1
Kanada 2 0 1 5 -4

 

Grupa „G”. W rytmie samby i afrykańskiej niefrasobliwości

W pierwszej kolejce Kamerun dobrze zagrał ze Szwajcarią, ale przez niefrasobliwość przegrał 0:1. Brazylia po przebłyskach przepięknej gry (cudowny gol Richarlisona na 2:0) wygrała z Serbią 2:0. Kolejka druga to szalony mecz Kamerunu z Serbią, zakończony w końcu remisem 3:3. Drugie spotkanie Brazylia wygrała 1:0 z Danią. Może nie zachwyciła przez cały mecz, ale gol Casemiro można oglądać godzinami.

Canarinhos mają zapewniony awans. W ostatniej kolejce grają z Kamerunem, a Serbia zmierzy się ze Szwajcarią. Szwajcarom remis praktycznie daje awans. Serbowie muszą wygrać. Oczywiście teoretycznie liczy się jeszcze Kamerun. Ale Nieposkromione Lwy musiałyby wygrać z Canarinhos i liczyć na to, że Szwajcarzy nie pokonają Serbów. O ile ten drugi scenariusz jest do wyobrażenia – drugi raczej jest bardzo mało prawdopodobny.

Naszym Zdaniem cudu nie będzie – Brazylia nie przegra z Kamerunem i wygra grupę. Szwajcaria nie przegra z Serbią. Do 1/8 awansuje Brazylia z pierwszego, Szwajcaria z drugiego miejsca.

Tabela grupy „G”
Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
Brazylia 2 6 3 0 +3
Szwajcaria 2 3 1 1 0
Kamerun 2 1 3 4 -1
Serbia 2 1 3 5 -2

 

Grupa „H”. Wielki zawód Urugwaju, mocna Portugalia, nieobliczalna Ghana

Urugwaj jest zespołem wyjątkowym. Dwukrotny mistrz Świata z 1930, 1950 roku. Trzy razy zajął czwarte miejsce w 1954, 1970, 2010 roku. Wygrywał Copa America. Malutkie państwo, które słynie z wielkich piłkarzy. Po latach posuchy był świetny okres – czwarte miejsce na MŚ 2010, 1/8 w 2014 i ćwierćfinał w 2018 (porażka z późniejszym mistrzem, Francją). Byli faworytem turnieju, choć w grupie mają bardzo silną Portugalię. Jednak w pierwszej kolejce niespodziewanie Urugwaj zremisował z Koreą Południową 0:0, prezentując się blado. Portugalia ograła Ghanę 3:2. Piłkarze z Afryki mogli w końcówce wyrównać.

Druga kolejka to świetny mecz Ghany z Koreą, wygrany przez Afrykańczyków 3:2. Urugwaj przegrał zaś z Portugalią 0:2. W pierwszej połowie jedyne akcje prezentował po indywidualnych zrywach. Po przerwie trochę się ogarnął, ale raził nieskutecznością. Ostatnia kolejka to pojedynki Urugwaju z Ghaną – rewanż za ćwierćfinał MŚ 2010, gdy karne pozbawiły Afrykańczyków wejścia do strefy medalowej, oraz Portugalii z Koreą. Jeśli Portugalia przegra wyraźnie, a Ghana zdecydowanie wygra, może nawet wygrać grupę przed Portugalią. Ale z realniejszych scenariuszy. Porażka Portugalii, wygrana Ghany, da awans z pierwszego miejsca Portugalczykom, z drugiego Ghańczykom. Porażka Portugalii przy remisie bądź porażce Ghany, daje szansę Korei (liczyć się będą bramki). Choć punkt zdobyty przez Portugalczyków daje im pierwsze miejsce w grupie. I eliminuje Koreańczyków. Decydujący o awansie będzie mecz Ghany z Urugwajem. Wygrana bądź remis zespołu z Afryki to jego awans do 1/8. Zwycięstwo Urugwaju premiuje ten zespół mimo fatalnego początku turnieju.

Naszym zdaniem Portugalia nie przegra z Koreą. A Ghana raczej nie przegra z Urugwajem. Awansuje Portugalia przed Ghaną.

Tabela grupy „H”
Drużyna Mecze Punkty Br. Strz. Br. Strac. Różn. Br.
Portugalia 2 6 5 2 +3
Ghana 2 3 5 4 +1
Korea Płd. 2 1 2 3 -1
Urugwaj 2 1 0 2 -2

 

A tak wyglądałyby pary 1/8 finału, gdyby zakończyć rozgrywki na dwóch kolejkach

Holandia – Iran

Polska – Australia

Francja – Argentyna

Anglia – Ekwador

Hiszpania – Maroko

Chorwacja – Kostaryka

Brazylia – Ghana

Portugalia – Szwajcaria

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img