piątek, 29 marca, 2024

Dzieci na Gocławiu rowerami jechały. Mają ogromny problem, rowery były kradzione

Operator miejskiego monitoringu zorientował się, że rower, który zaobserwował jest kradziony. Wezwał Straż Miejską i śledził osoby, jadące jednośladami. Okazało się, że  oba rowery ktoś wcześniej ukradł. A ich kierującymi byli trzej nastolatkowie.

Trzej chłopcy zapragnęli przejechać się rowerem. Tak bardzo, że postanowili pojeździć kradzionym sprzętem. Jak relacjonuje Straż Miejska około godziny 20.30 operator monitoringu zauważył na skrzyżowaniu ulic Fieldorfa i Bora-Komorowskiego dwóch nieletnich jadących rowerami miejskimi. Pracownik sprawdził numer jednego z rowerów i stwierdził, że policja szuka tego roweru. Powiadomił o tym strażników miejskich z VII Oddziału Terenowego i nadal obserwował nastolatków, którzy jechali w kierunku Trasy Siekierkowskiej i ulicy Marsa.

W okolicy ronda strażnicy zauważyli dwie młode osoby jadące jednym rowerem. Także  trzecią, która towarzyszyła im na drugim rowerze. Rozpoznał je operator monitoringu, relacjonuje Straż Miejska. Strażnicy wylegitymowali chłopców. Cała trójka to 15-letni mieszkańcy Warszawy. Nieletni oświadczyli, że rowery znaleźli przy centrum handlowym na Fieldorfa. Na miejsce interwencji przyjechał patrol policji, który potwierdził, że oba rowery zostały wcześniej zgłoszone jako skradzione. Strażnicy złapanych nieletnich przekazali policji i o zdarzeniu powiadomili rodziców nastolatków. Odzyskane rowery strażnicy wpięli do stacji operatora, podsumowuje Straż Miejska.

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img