To już potwierdzone. Dwie rosyjskie rakiety spadły na Polskę. Stało się to podczas najbardziej bestialskiego ostrzału rakietowego terytorium Ukrainy od początku inwazji. Rosjanie zrzucili rakiety na terytorium całego kraju – od linii frontu po granice z Mołdawią i Polską. W kraju naszego sąsiada miliony ludzi są bez prądu. Dwie rakiety spadły na terytorium Polski. Spadły na suszarnię zbóż w Przewodowie w Lubelskiem. Dwie osoby zginęły na miejscu.
To jak koszmarny sen. Przed godziną 16.00 na Przewodów spadły dwie rakiety. Uderzyły w ciągnik, zabijając dwie osoby. Na początku media informowały o wybuchu. Potem podały informację: to były rosyjskie rakiety. Na miejsce pojechały początkowo służby ratownicze, Straż Pożarna, policja. Potem także wojskowi specjaliści oraz wojewoda lubelski, Lech Sprawka. Po południu w Warszawie premier zwołał Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Zebrało się też Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.
Nieznana przyczyna, ale ludzie nie żyją
Jako pierwsze o wybuchu informowało Radio Lublin. Wieczorem agencja Associated Press podała, że na terytorium Polski spadła rosyjska rakieta. Przy pomocy specjalistycznego sprzętu NATO trwa ustalanie, co dokładnie się wydarzyło. Są trzy możliwości. Pierwsza, najmniej prawdopodobna, Rosja zaatakowała Polskę celowo. Druga, rakieta zbłądziła. Rosjanie dokonali najbardziej zmasowanego ataku na teren Ukrainy od początku inwazji. Używają jednocześnie coraz gorszego i mniej precyzyjnego sprzętu. Trzecia, rakietę strąciła ukraińska obrona przeciwrakietowa. I w wyniku tego pocisk zmienił trajektorię lotu, spadając na Polskę. Pierwsze kraje NATO, Łotwa, Estonia i Litwa zadeklarowały wsparcie dla Polski. PENTAGON na razie wyraził stanowisko, że trzeba wyjaśnić co dokładnie się stało.
Bestialstwo Rosji
24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Zmieniła w ten sposób konflikt hybrydowy na granicy w pełnoskalową wojnę. Dokonała rzezi na ludności cywilnej. Miasta takie jak Bucza, Izium, stały się symbolem rosyjskiego bestialstwa. Innym były ataki rakietowe na miasta, w tym obiekty cywilne. We wtorek 15 listopada rosyjskie rakiety spadły na całe terytorium Ukrainy, także w tereny przy samej granicy. Jak się okazuje, również na terytorium Polski. Atak Rosji był totalny, miał na celu zrównanie z ziemią infrastruktury krytycznej Ukrainy. Miliony ludzi są bez prądu.