Weekend związany ze świętem Wszystkich Świętych i Dniem Zadusznym (1 i 2 listopada) praktycznie zaczął się w piątek. Już 28 października wieczorem wiele osób wyjechało na groby. Przez cały czas w pełnym pogotowiu są policja i Straż Miejska. Po to, by zapewnić bezpieczne dotarcie na groby bliskich.
Policja prowadzi wzmożone kontrole na drogach. Listopadowy weekend to czas, gdy wiele osób wyjeżdża by odwiedzić rodzinne groby poza miejscem zamieszkania. Funkcjonariusze drogówki kontrolują prędkość, stan pojazdów, trzeźwość kierowców. Osobną sprawą jest monitorowanie okolic cmentarzy. Tu z kolei policjanci skupiają się głównie na bezpieczeństwie okolic nekropolii. Ruchu drogowym też, ale w dużym stopniu odciąża ich Straż Miejska, która skupia się na odpowiednim ruchu i parkowaniu wokół nekropolii. Przypomnijmy, że część jezdni nieopodal cmentarzy na Wszystkich Świętych zmienia się w parkingi. Część jest zupełnie zamknięta dla ruchu. W długi weekend utrudnienia są naprawdę duże. Dlatego na cmentarze najlepiej dojechać albo komunikacją miejską, albo taksówką. ZTM uruchomił aż 25 dodatkowych linii, a te wcześniej istniejące kursują częściej, obsługują je bardziej pojemne pojazdy. Oprócz akcji Znicz, która ma pilnować porządku ruchu przy nekropoliach Straż Miejska prowadzi też akcję „Hiena”. To działania pilnujące dobytku i grobów przed okradaniem.