Szokująca awantura na Bielanach. Dwie panie piły alkohol, potem bardzo się pokłóciły. Jedna drugiej odgryzła kawałek ucha. Grozi jej więzienie.
W mieszkaniu przy ulicy Księżycowej na Bielanach spotkały się dwie koleżanki. Piły alkohol. Ich kłótnia doprowadziła do dramatu. Jedna z pań odgryzła drugiej kawałek ucha. Jak informuje Komenda Stołeczna Policji, do zdarzenia doszło kilka dni temu. Policjanci otrzymali zgłoszenie o awanturze między dwoma koleżankami. Okazało się, że obie panie, sąsiadki, piły alkohol. Po libacji jedna z nich wróciła do domu. Tam zorientowała się, że brakuje jej 800 złotych. O kradzież posądziła koleżankę, z którą wcześniej miło spędzała czas. W środku nocy poszła do sąsiadki wyjaśniać sprawę. Panie ostro się pokłóciły. Nagle jedna drugiej odgryzła kawałek ucha – relacjonuje policja. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego. Ratownicy udzielili pokrzywdzonej pierwszej pomocy, po czym zawieźli ją do szpitala. Jej 31-letnią koleżankę zatrzymali policjanci. Zawieźli kobietę na komendę, umieścili w celi. Dochodzeniowcy przedstawili podejrzanej zarzuty gróźb karalnych i naruszenia czynności narządu ciała powyżej 7 dni. Nadzór nad sprawą przejęła Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz. Prokurator zastosował wobec 31-latki policyjny dozór i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Teraz grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności – podsumowuje policja.