czwartek, 25 kwietnia, 2024

Zmiany w Telegrafie. Tygodnik w formie magazynu internetowego

 Od września wróciliśmy do trybu tygodnika. Jednocześnie najbliższe tygodnie oznaczają duże zmiany w naszym piśmie i serwisie internetowym.

 Telegraf 24 i jego młodszy brat „Nowy Telegraf Warszawski” istnieją od lat. W swej historii przeszliśmy wiele zawirowań. Dekadę temu były próby zniszczenia przez czynniki zewnętrzne. Osiem lat temu w dużej mierze dzięki Telegrafowi udało się skutecznie wystąpić w obronie lokalnych kupców. Zawsze nasze pismo występowało po stronie zwykłych ludzi, drobnych firm, klasy średniej.

 Z dystansem do wszystkich, rozmawiać ze wszystkimi

Od lat opisujemy na przykład sprawę Mirosława Ciełuszeckiego, przedsiębiorcy, którego haniebny proces trwa już ponad dwadzieścia lat. Mamy w większości przekonania konserwatywne i niepodległościowe, ale naszych łamów użyczamy też osobom o rozmaitych poglądach – od socjalistycznej lewicy, poprzez liberałów po narodową prawicę. Nie tolerujemy jedynie faszystów, nazistów, komunistów i ruskich trolli. Mamy profil konserwatywny, ale staramy się prezentować konserwatyzm pozytywny, oparty po prostu o tradycję. Mamy dystans do władzy, niezależnie od jej rodowodu. Ale uważamy, że rozmawiać należy z każdym, niezależnie od poglądów.

 I tak – bardzo ostro krytykowaliśmy poprzednie władze Warszawy i prezydent Hannę Sprawiedliwością Gronkiewicz-Waltz, ale też prawicowe, związane z Prawem i władze Kielc, gdzie także wydawaliśmy wersję naszego pisma. Do polityki Rafała Trzaskowskiego podchodzimy z dużym dystansem, ale jesteśmy w stanie zauważyć pozytywy, na przykład pozytywną w porównaniu do poprzedniczki zmianę w traktowaniu przedsiębiorców. Prawo i Sprawiedliwość krytykujemy za Polski Ład. Także za zmiany w wymiarze sprawiedliwości, w którym reformy były niezbędne, ale to, co zrobiono jest pozorowaniem zmian, zwiększeniem patologii. Pozytywnie oceniamy jednak działania będących w miejskiej opozycji działaczy PiS z Warszawy.

 Prawdziwe podziały przechodzą w poprzek

A w ogóle wychodzimy z założenia, że prawdziwe podziały polityczne przechodzą w Polsce w poprzek politycznych ugrupowań i stronnictw. Od lat staramy się robić medium lokalne, które z jednej strony dotyka spraw bliskich mieszkańcom, wydarzenia „z podwórka i klatki schodowej”. Z drugiej, chcemy, by nasi czytelnicy otrzymywali materiały dotyczące także polityki i wydarzeń z miasta, regionu. Nie stronimy też od tematyki ogólnopolskiej, czy międzynarodowej. Czy rozrywkowej i sportu. Czytelnik z Grochowa ma prawo mieć info zza rogu i zza oceanu. Przeczytać o wyniku Drukarza w V lidze i o zbliżającym się mundialu.

 Przeszliśmy trudny czas, wkrótce spore zmiany

W „Nowym Telegrafie Warszawskim” przeszliśmy trudny czas, gdy po wybuchu pandemii i ogłoszeniu lockdownu musieliśmy wycofać się z szeregu zaplanowanych projektów. Pomimo to zmieniliśmy częstotliwość, na tygodnik ukazujący się w sieci i okazjonalnie wydawany w druku. Po dobrym roku 2021 przyszedł niezwykle ciężki rok bieżący. A jednak, powoli zbliżamy się do numeru numer sto.

 W czerwcu, lipcu i sierpniu gazeta przeszła w tryb wakacyjny, miesięcznika. Teraz wracamy do częstotliwości tygodnika. Ale w eksperymentalnym charakterze – gazety internetowej. Zamiast PDF, wydajemy numer w formie magazynu internetowego. Niebawem wysyłać go będziemy subskrybentom w PDF. Z wydań drukowanych nie rezygnujemy. Najprawdopodobniej w druku ukaże się nasz numer sto. Uwagi, na temat magazynowej formy przesyłajcie na adres newsroom.telegraf24@gmail.com

REKLAMA

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

WIĘCEJ

WIĘCEJ W TELEGRAFIE

- Advertisement -spot_img